Nie mam pojęcia. Jeżeli się kogoś kocha, to nawet samemu się nie wie dlaczego. Pewnie są jakieś powody, ale wtedy się tego nie widzi (lub nie chce się widzieć) lub jest ich zbyt dużo, są niepojęte i trudne do zrozumienia, by o nich mówić. Przynajmniej ja tak sądzę.
Nie, nie wiem dlaczego. Usłyszałam tego roku w szpitalu i zakodowałam ją sobie. Chodziła za mną wtedy cały dzień, mimo to, że słyszałam ją raz. Poza tym potem przeczytałam tekst i mi się spodobał :3"Cokolwiek to jest, czuję jakby śmiało się ze mnie przez szkło dwustronnego lustra Cokolwiek to jest, po prostu śmieje się ze mnie I chcę tylko krzyczeć"http://www.youtube.com/watch?v=b-3BI9AspYc&list
Nie, żeby coś, ale pomijając fakt, iż jestem homoseksualna - Nie mam nic do związków homoseksualnych. Uważam takie związki za jak najbardziej normalne. Nic nie mam też do hetero, więc oczekuję tego samego od nich, nie jest przypadkiem trochę bardziej uczciwie? xD Ale ludzie z natury są skurwysynami, więc nie chcę już dalej się w tym temacie wypowiadać.Ogółem: Ktoś emo, scene, tomboy, homo, aseksualny, bi, hetero, punk, goth, hip hop (tak, to subkultura, nie muzyka ;-;), anarchista, skin, metalowiec, słucha heavy metalu, dubstep'u, disco polo, k-pop'u, rocku, rapu, metalcore, Justin'a Bieber'a, czy kogo tam chce - Ja mam to w dupie, oczekuję tego, że on też będzie miał w dupie to, co ja uznaję za słuszne.
Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość, kiedy jedno płacze, a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe, duże, ale miłość - jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze. / @ladyrillian
Twoja matka ci tak mowi codziennie rano, wypierdalaj. *: / @ladyrillian
dlaczego nie jesteś z dominiką ?
Bo nie jestem. Jak można być z kimści nic do niego nie czuć?
Jest coś, czego nie potrafisz sobie odmówić?
Przytulenia kogokolwiek, kto stoi obok mnie. Znajomi się już przyzwyczaili, że nawet kiedy palą szlugi ja jestem w stanie się na nich rzucić i przytulać. :x