co wprowadza Cię w stan zażenowania?
Ludzie. A ściślej ich zachowania. Tu macie przykład. Gdybym nie wiedziała co to jest, nie rysowałabym tego. Jednakże niektórzy ludzie myślą, że skoro to przedstawiam, to jestem jakimś nie wiadomo kim lub nie wiem cóż to jest. Nie lepiej byłoby ze mną o tym porozmawiać? Zapytać czemu to robię, co o tym myślę? Eh, to smutne.