@SophieblogV

Cortéziątko.

Ask @SophieblogV

Sort by:

LatestTop

Previous

A czy Ty jesteś bohaterem w swoim domu?

Oczywiście!
Kto jeżeli nie ja tak pięknie uruchomi zmywarkę albo zbije trzy szklanki i talerz za jednym zamachem? Kto jak nie ja opróżni kocią kuwetę? Kto jeżeli nie ja zrobi pyszny, pomarańczowy chleb? Kto wyjdzie z psem na spacer? Kto tak pięknie będzie narzekał na brak świeżych bananów albo żelków? Kto będzie marudził, że 9 to noc i o tej godzinie jeszcze się śpi? Kto będzie buszował w kuchni o 3 nad ranem?
Moja mama, siostra i kot pewnie zgubiłyby drogę do mojego pokoju, gdyby nie ja! ;)
~~~~~~~~~~~~~~
Tak przy okazji, dziękuje za tyle nominacji. Na pytania odpowiem w ciągu kilku najbliższych dni. Wybaczcie, że tak długo, ale czas mnie goni, a takie rozległe pytania chwile zajmują. ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~
Gif z kochaną Taylor dla Ciebie, kocie! :D

Related users

Mówi się,że picie wody jest bardzo zdrowe,zwłaszcza w dużych ilościach.Więc dlaczego ludzie i tak umierają.Czyżby woda była jednak śmiertelna i nie powinno się jej pić?

Na początku dziękuje za takie ciekawe pytanie. :)
Idąc tym tokiem myślenia - każda rzecz na świecie byłaby odpowiedzialna za naszą śmierć. Co z kolei jest bardzo ciekawą tezą. Co jeżeli właśnie dzięki jedzeniu i piciu umieramy? Jeżeli nie możemy bez tego żyć, a jednocześnie to nas zabija. [Pomijając oczywiście tą całą chemie, stosowana wszędzie.] Sytuacja tragiczna. :>
Lubię sytuacje tragiczne, ale to nie o tym. ^^
Myślę, że to powinno być przedmiotem badań naukowców. Sprawdzić co by się działo jeżeli człowiek nic by nie pij/nie jadł. Byłyby mu podawane tylko niezbędne składniki, których i tak często sami nie potrafimy uzupełnić.
A jeżeli chodzi o samą wodę... Znam ludzi, którzy praktycznie całe życie żyją na coli i nie sądzę, żeby byli wstanie mieć dłuższego terminu przydatności niż dajmy na to - taka Chodakowska, która jakby nie patrzeć, pewnie paliłaby czekoladę żywcem.
Kolejne dziwne rozkminy. ;]

View more

Ciąg dalszy. :3

Cortéziątko.
26. Mam taki fajny planer (kalendarz, plan lekcji i notatnik) z biedronki z Potworami i Spółką. Chciałam ze Spider-men'em, ale mama stwierdziła, że i tak przeginam.
27. Kiedy spodoba mi się jakaś piosenka słucham ją cały dzień. :>
28. Wiecznie psuje słuchawki. Nie wytrzymują ze mną długo.
29. Nienawidzę chodzić a poszłam w tym roku na pielgrzymkę.
30. Nie przeklinam. Choć wszyscy z mojego otoczenia klną jak szewcy.
Dobra, wszyscy oprócz babci.
31. Babcia nauczyła mnie wszystkiego co wiem o kuchni i to jej zawdzięczam moje zdolności.
32. Uwielbiam święta, a choinkę mogłabym ubierać w listopadzie i zostawić do marca.
33. Bez pierników nie ma świąt. Tylko, że zawsze chce mi się je robić, ale nikt ich nie je.
Tak już jest od paru lat. XD
34. Lato i słońce to zło.
35. Lubię kiedy pada, bo jest cisza. :>
36. Co do mojego nienawidzenia ludzi. Zdarzają się wyjątki. :3
37. Nigdy nie piszę do kogoś pierwsza. Chyba, że czegoś chce.
38. Płacze prawie na wszystkim.
39. Ogólnie wiecznie płacze.
40. Tata mówi, że mam depresje i jest mi potrzebny psycholog. <3
41. Nie wie, że piszę, ale kiedy mówię mu, że się nudzę, karze mi jakąś książkę napisać. Powiedziałam mu, że jeżeli jakąś wydam, to mu ją zadekuje. XD
42. Tyle, że nie potrafię pisać. ;o
43. Ogólnie to nie mam żadnego talentu.
44. Mieszkanie na zadupiu zadupia, jest strasznie przyjemne.
45. Ufam tylko mojej młodszej siostrze.
46. Mam 15 lat i śpię z misiem oraz poduszką w kształcie truskawki, która jest ze mną od 14 lat. :>
47. Kiedy któraś ciotka pyta się mi, kim chce zostać w przyszłości, odpowiadam, że prezydentem. Wtedy się zamykają a ja mam spokój. :>
48. Nie wiem co pisać. ;-;
49. W tym roku byłam raz nad jeziorem i spaliłam się jak burak. ^^
50. Ogólnie jestem negatywnie nastawiona do siebie.
Koniec. ;-;
Brawa, dla tych, co przeczytali! <3

View more

Napisz 50 faktów o sobie i zadaj to pytanie obserwowanym ^^

Hasy Valler
Z tego co zaobserwowałam moi znajomi już mają takie pytania, więc nie będę ich męczyć. :D
1. Ogólnie to używam na bloggerze/asku imienia Sophie i na początku nie pamiętam kto, ale ktoś spytał mi się czy to nie od imienia Zofia. :> Guzik prawda, bo mam na imię Dominika Angelika.
2. Lubię swoje imiona. Ale nienawidzę zwracania się do mnie Domi. -.- Wszystko tylko nie to. ;-;
3. Prawie każdy mówię na mnie inaczej. Moja rodzinka woła Mika, tylko tata preferuje Michu. :>
4. Jestem wegetusem, wegetarianką, czyli jedyną nienormalną osobą w mojej rodzinie. Od ponad półtora roku. :> Wuja rzeźnik do czegoś zobowiązuje. XDDDDD
5. Mam skoliozę i dysleksje. Wiecznie bolą mnie plecy. :> Według mamy, babci, ciotek i wujków będę też miała anemię bo nie jem mięsa.
6. Ogólnie lubię słowo ogólnie.
7. Raczej nie lubię ludzi, unikam ich. Prawie zawsze, kiedy mam wyjść z domu jestem chora. Nienawidzę tego. Zwłaszcza, jeżeli będę wśród nieznajomych. Jestem aspołeczna. :>
8. Kiedy jestem wśród nowego towarzystwa praktycznie się nie odzywam. Ach to moja nieśmiałość.
9. Założyłam się z jedną z moich ulubionych nauczycielek, że obie schudniemy po 5 kg do grudnia. Jeżeli nie, kupujemy mojej koleżance czekoladę. Uwielbiam tą kobietę! <3
10. Lubie aktorzyć w kółku teatralnym.
11. Rządzę się. Przeważnie. Nienawidzę ludzi, którzy się do tego pchają a potem, nie mają pojęcia co, jak i dlaczego.
12. Wtedy staram się być mija.
13. Ogólnie zawsze staram się być, ale moja nienawiść do wszystkiego i pesymizm skutecznie to utrudniają.
14. Kocham budyń waniliowy.
15. Mój pies (no pies mamy, jeżeli mamy być dokładni) urodził pod koniec lipca pięć szczeniaków, wszystkie nazwałam ja:
Sophie - bo ja. XDDD Wszyscy wiemy o co chodzi. :>
Velvet - skomplikowane. Jest taki papier, nie? Jest też papier Regina. Moja prababcia miała tak na imię. Trochę dziwne skojarzenie. [Trochę bardzo].
Mechi - Od Mercedes Lambre. :> Bo ja i siostra ją lubimy. :3
Shane - z Wampirów z Morganville. ♥
Camino - hiszpański wyraz, który cholernie lubię. ^^
Miał być jeszcze Tic-tac, ale zabrakło mi szczeniaków. :C
16. Lubie nazywać zwierzęta postaciami z bajek, seriali i książek. :>
Miałam psa Scoobiego, jaszczurkę Stefana (TVD), psa Lady ( o ile dobrze pamiętam to Zakochany kundel) i taaak dalej. :> Miałam dużo zwierzaczków. :c
Za to teraz mam kota Cartera (Wybrani), i rybkę Myrnina (WzM). ♥
17. Parę dni temu przytrzasnęłam mojemu kotu ogon, oknem. Przepraszam go do dzisiaj.
18. Na ręcznik papierowy mówię papier ręcznikowy. Zawsze.
19. Jestem niska.
20. Ogólnie to mam zamiar zacząć ćwiczyć i w ogóle dieta, nie. W końcu zakład. ;-;
21. Na mojego kota wołam syn albo karton.
22. On wchodzi do mojej torebki. ;o
23. Komuś chce się to czytać? XD
24. Nie mogę jeść czekolady, miodu, orzechów i wszystkiego co jest ostre. ;-; Umrem.
25. Jestem albo cholernie dziecina albo poważna.
C.D.N

View more

Wyobrażam to sobir ślicznie! ^^ Nie, nie nudzi mi się... Korzystan z piatku! ^^ Jak sobie radzić z Hejterami w internacie?

Pięknie. XD
A mi się spać chce i pójdę, teraz zaraz. :>
Ej, nie chce mi się myśleć, dobra? XD
Kiedy indziej. Branoc ;*

Hmmm... Jak wygląda twój pokój? ^^

Nudzi Ci się? :D
Wszystko oprócz mojego fotela jest z drewna. :> Obok drzwi stoi komoda, nad nią półka. Po prawej stronie moja zasyfiona szafa. Na następnej ścianie stoją moje ukochane schody. Czyli taki genialny regał na książki, dużo książek *o* i moja (przez wszystkich nazywana) ściana wstydu. To znaczy korkowa tablica z mnóstwem kompromitujących zdjęć i nie tylko. xD
Na przeciwko jest moje łóżko. Pod łóżkiem biurko i dwie szafki.
Ogólnie jest zielono-czarno-biało. W kwiatki i paski. ^^ I mam niebieski sufit i przykleję sobie na niego święcące w ciemności gwiazdki. XDDD
Tyle. :3
Liked by: Inolvidable

Sophie = Peace ^^. Wyrozniasz się jakimś stylem? (Na luzie, hipis, dziewczęco etc.)

Jestem pokojowa tylko raz do roku. XD
Jeżeli patrząc na mnie tylko w domu, to zawsze człapie się (ja po domu nie chodzę tylko włóczę kapciami) w luźnych spodniach, spodenkach i dużo za dużej koszulce.
A tak ogólnie to lubię ubierać się na czarno albo kolorowo. Nienawidzę różowych rzeczy. :>
Spódniczek praktycznie nie toleruje. Ale jeżeli już je zakładam to zwykle do trampek. ^.^
Zresztą ja się ubieram tak, jaki mam humor rano. XD

Sopciak zostaje! No to odpowie mi na pytanie: Jaka jest twoja definicja szczęścia? ^^

[Tak na marginesie. Szczeniaki kopią w kuwecie mojego kota -.-' Banda czworonożnych kretynów XD]
Kawa latte/herbata miętowa + śnieg + święta + ryba po grecku + zapalona choinka + łóżko + książka + laptop + kot/siostra + spokój = Miłość i pokój wszystkim! ♥

Rozumiem, że typowy dzień, który się chce jak najszybciej zakończyć... Spać chcesz kochanie? To idź...Kolorowych koszmarów ^^ Jak najśczęśliwszych i różowych ^^.

Czy ja wiem, cały dzień śmiałam się jak głupia. XDDDD
Ogólnie to ja mam dziwny charakter, więc ten tego. :D Po prostu nic się dzisiaj, raczej nie stało, takiego, żebym mogła ogłosić to całemu światu. :3
Nieee idę, piszę! ^^

No to musiałam Cię rozstresować... A co miłego? ^^

Miłego, miłego... Hmmm, ogólnie to chce mi się spać. Spanie jest miłe.
Przez moją panią od religii mam ochotę zacząć chodzić na etykę. A co nie niedziele ładnie chodzę do kościółka. Nie wiem co ta kobieta ze mną robi. ;-;
I boli mnie gardło. :> Dzisiaj nie było specjalnie ciekawych, miłych rzeczy. :>

Angielski to już raj *-*. Ej..a wiesz może czy dysgrafi piszą na komputerze?

Ja już jestem zastraszona tym egzaminem. ;)))))))))))))))
Nie, wszystko na papierze. Chyba. Ech, nie wiem. :c
Dobra koniec, będą się martwiła w kwietniu. XD

Ty mój nie doszły realisro xD. To fajnie, bo też zaliczam się do grupy dys xD.

Weź, mnie to przeraża, że będę pisała Polski dwie godziny. ;o I matme. ;-;
Ale z drugiej strony to dobrze, może mi czasu wystarczy. XD
Grunt, że angielski jest dłużej. Zwłaszcza rozszerzony. :>

Z tego co wiem to 100%! Ej no...serio dzisiaj jakiś dołek złapałaś... Myślę, że na pewno dostaniesz się tam, gdzie bedziesz chciała :). O co cho, że polaka 135 min? o_O

Ja ogólnie jestem depresyjna. :D Zawsze i wszędzie. :3 Nawet jak mam dobry humor, a mam po części. XD
Niedostane, bądźmy realistami. :>
Z wikipedii skopiowałam jakby co. XD Dyslektykiem jestem z tego, co mi wiadomo, wszystko piszę z czasem wydłużonym. ;-;
Egzamin z zakresu języka polskiego trwa 90 minut (135 minut – czas wydłużony).
Egzamin z zakresu historii i społeczeństwa trwa 60 minut (80 minut – czas wydłużony).
Egzamin z zakresu matematyki trwa 90 minut (135 minut – czas wydłużony).
Egzamin z zakresu przedmiotów przyrodniczych trwa 60 minut (80 minut – czas wydłużony).
Egzamin na poziomie podstawowym trwa 60 minut (80 minut – czas wydłużony).
Egzamin na poziomie rozszerzonym trwa 60 minut (90 minut – czas wydłużony).

Kurde no! Przez Ciebie ślinka mi leci! Jak nie masz czasu, rozumiem. W końcu jak wygra się, którąś z olipiad to jest się zwolnionym z części testu... Do autorów jutro postaram się dodać :).

Weź, ja nie jadłam kolacji. ;-;
Umrem.
Czy cuś. ;__________________________________;
Czasu to się zawsze trochę znajdzie. :D
Ogólnie to, to wygląda tak, że chciałabym wygrać z chociaż jednej, bo to oznacza 100% prawda? A im wyższy procent tym lepiej, bo chciałabym iść do Liceum w innym mieście, a dokładniej Bydgoszczy. (Jakaś godzina drogi ode mnie.) A tam lista rezerwowych jest zawsze cholernie długa i najpierw przyjmują tych z lepszymi wynikami.
U mnie jest tylko jedno Liceum (do Technikum nawet nie mam co iść, bo mi nie pozwolą XD) i tam przyjmują wszystkich + mam jakiś uraz do tej szkoły. Teraz tylko przekonać mamę, żeby pozwoliła mi tam mieszkać, bo dojeżdżać, to ja rady nie dam. ;-;
Dupa, i tak pewnie zostanę w tej dziurze i będę sobie flaki wypruwać na darmo. Kij z tym, że z Polaka będę pisała 135 minut i tak zawale. :>
Urodzona ze mnie optymistka!
Okej. ;)

View more

Ty naprawdę znasz się na gotiwaniu! ^^Ja ograniczam moje zdolności do dziwnych naleśników.Ej no...To, że jeden szablon nie wyszedł to nie koniec świata...znając moją Sophie następne MUSZĄ być dużo lepsze, bo taki zawsze masz cel :).Więc ja jestem gotowa "zaryzykować" choć tak naprawdę tego nie robię

Raczej zabijaniu kuchnią. Zwłaszcza moją biedną siostrę, która jako jedyna je moje obiadki. :c Ale za to tarte robię pyszną i nikt mi nie wmówi, że tak nie jest! :D I ten chlebek z pomarańczą. ♥♥♥ Z jabłkami też jest dobry. ;)
Mi żadne nie wychodzą. ;p Ale okej, dobra. Przecież Ci nie odmówię. Ale z góry mówię, że nie wiem kiedy, bo od poniedziałku mam ambitne plany na rozpoczęcie nauki. W końcu czeka mnie pierdylion olimpiad, próbne i egzaminy. ;________________________________;
Im wcześniej tym lepiej. Zwłaszcza jeżeli chce przejść na rejonowe. -.-
Możesz mnie jeszcze dodać do autorów, ewentualnie może coś mi się uda skombinować i się zrobi tak jak powinno. XD Ale nie wiem, może no. :>
Liked by: Inolvidable

Głodna jestem...dawaj co masz! A jak pyszne to jeszcze lepiej :D! A jest szansa, że to ty mi wykonasz nowy szablon? :)

Mam miętową herbatkę, bo mam zły humor. Zresztą ja zawsze pije herbatkę.
Ewentualnie dam Ci coś jutro, bo w lodówce mam jeszcze tylko niewykorzystany ser i keczup. ;>
O boziu, serio muszę coś zrobić. ;-; Nie wyobrażasz sobie jak to mnie uspokaja. ;c Ale pierwsza zasada mojego obcowania w kuchni, jeżeli robię coś po raz pierwszy to ZAWSZE sknocę przy przepisie. Albo spale, nie dodam czegoś, dodam za dużo, a tu tego nie kupiłam... XD
Nie wiem czy jest sens, skoro wszystko knocę po kolei. XDDDDDD Ale jeżeli chcesz ryzykować to mogę spróbować. Podejrzewam, że wyjdzie kolejna tragedia, ale czego się nie robi, dla własnej córki. ;)
Jednak patrząc na wszystkie pozostałe moje prace, naprawdę po raz kolejny chcemy patrzeć na te tragedie? ;o
Liked by: Inolvidable

Mówiłaś, ale możesz częściej ;D. Hmm...nie jestem nią jakoś hiper zauroczona, chwilowo wydaje mi się płytka... Btw... Mam sprawę... Na początku myślałam, że to jednorazowy problem, ale już trzecia osoba mówi mi, że nie może kliknąć w okienko na komentarze... Z czym jest problem? Jestem noga w tym...

Okej. :D O, nie nie nie. Płytka to będzie w 4 sezonie, dodajmy jeszcze, że cholernie irytującą. ;-;
Śmiem twierdzić, że najlepiej będzie jeżeli zmienisz szablon. c; Możliwe, że ja coś źle popierdzieliłam w Css. Zresztą mój komputer ich nie lubi, zwłaszcza, na zaokrąglone rogi. Mogę sobie mieć, czysty niezaczęty jeszcze szablonik, a one i tak mają mnie gdzieś. Nie ważne. Mój talent do CSS idealnie widać, po moim szablonie na Ziemi, więc ja się już w to bawić nie będę. Amen. :>
Daje sobie spokój z doskonaleniem mojego talentu graficznego, którego nie mam. :3 Niech zajmują się tym porządni graficy. Będę dalej rozwijała się w kierunku pieczenia pomarańczowego chleba. [Serio, tak, chlebem z pomarańczą] On mi wychodzi. Kiedyś Cię poczęstuje. Albo warzywnej żaluzji, czy też serowych kotletów. I tarty! Kocham tartę. <3 Zostanę zawodowym trucicielem ludzi [kucharzem]. Może nie będzie tak źle.
Nie ma ktoś na coś ochoty? ;o

View more

Next

Language: English