Wrzuć fotkę swojej sylwetki
Niedługo kończę sesję.. ogólnie krew pot i łzy. 14 zaliczeń w jeden miesiąc, nieprzespane noce, litry kawy. Zostały mi tylko dwa ostatnie egzaminy i mogę rozpocząć powoli nowy etap w swoim życiu. Zabawne jak bardzo byłam nieświadoma tego co mnie czeka te kilka miesięcy temu nad Adriatykiem. Dalej jestem nieświadoma.. jeszcze wiele przede mną. Mam nadzieję, że dostanę umowę na mieszkanie we Francji po okresie próbnym tak jak się umawiałam, że znajdę pracę po tym gdy skończy mi się umowa na wymianę z uniwersytetem. Mam tyle miejscowości do zwiedzenia w Francji, nie tylko te w okolicach Lyonu. Chciałabym zobaczyć koniecznie zamki nad Loarą, przespacerować się w wiosną po niższych partiach Alp, podziwiać obrazy w Luwrze i w Muzeum d'Orsay, zwiedzić jaskinię Lascaux, być może pracować jako kelnerka w sezonie na Lazurowym Wybrzeżu. Zupełnie nie wiem jak to się potoczy, jedna wielka niewiadoma, co mnie lekko przeraża jako osobę, która lubi mieć wszystko wcześniej zaplanowane, przygotowane i zapięte na ostatni guzik. Chciałabym podszlifować francuski.. obecnie jestem na poziomie średnio-zaawansowanym B2.., komunikuję się na dowolny temat, ale robię też masę błędów, więc ku całkowitej płynności czeka mnie jeszcze długa droga. Jedyne co mnie pociesza, że Francuzi nawet mnie rozumieją i są wyrozumiali, dla moich częstych potyczek. W ogóle przeprowadzanie się do innego kraju na krótki okres, a podróżowanie to dwie zupełnie inne rzeczy! Nie miałam wgl takiej świadomości, że podczas gdy podróżowanie jest łatwe i przyjemne, przeprowadzka to masa stresu i formalności. Myślę, że ten wyjazd bardzo mnie zmieni jako osobę i ta zmiana jest mi bardzo potrzebna. Wgl tak dużo rzeczy działo się w tym roku, że wciąż w to nie wierzę.. ciągle gdzieś do przodu. I wiecie co? Im jestem starsza to chyba tym jestem ogólnie szczęśliwsza jako osoba, więcej rzeczy mi się układa, z większą determinacją i systematycznej dążę do swoich celów, wiem czego chcę i jestem bardziej odporna na emocjonalne zawieruchy. Co będzie dalej? Nie wiem, zobaczymy.