Nie chodzę do kościoła Ale jestem osoba wierzaca .nie czuje potrzeby chodzenia . lubię iść gdy nie ma mszy posiedzieć sobie pomyśleć o swoim życiu . nienawidzę też księży niby mają głosić słowo Boże a tak naprawdę wyciągają od nas ostatni grosz .
Dzień. W nocy przychodzą najgorsze myśli, najgorsze wspomnienia,wszystko co najgorsze W dzień jest w miarę wszystko okey. Chodzę sobie uśmiecham się nawet się śmieje wszystko jest w porządku. Przeklinam i rzucam kurwami pale Szluga albo Maje wszystko jest normalnie. A w nocy, zmieniam się o 150%jestem smutna, zamknięta w sobie, brakuje mi bliskości a tak wgl to rzucam palenie =)
Widzę go stoi obok niej, głaszcze ja po włosach i całuje jej policzek mówi, że ją kocha oraz ze jest śliczna., a potem podchodzi do mnie Całuję mnie w czoło i mówi że mamy bardzo piękną córeczkę oraz jak bardzo mocno mnie kocha