@nieniebojesiexd

#kw chyba Cię zabiłem kochanie

Ask @nieniebojesiexd

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

Madzia,a Ty znasz dziewczynę Kamila?

Z opowiadań tak ;)
Dlatego nie pozwolę żeby jakieś tępe anonimy rzucały zbędne komentarze w któreś z nich. Nie bądźcie ludźmi którzy zazdroszczą komuś szczęścia, tylko postarajcie się sami je znaleźć, tu tylko pozornie się dowartościowywujecie,nigdzie indziej wam się to nie przyda, buzi / @Tyleszmatapodlogajeszczebrudna

sam bedziesz na sylwestra ?

Ona- Była szarą myszką, ciągle nie wierzyła że on naprawdę ją kocha... On- Najpopularniejszy chłopak w szkole, mógł mieć każdą, a wybrał właśnie ją... Oni- Razem tworzyli idealną parę jak z bajki... Byli bardzo szczęśliwi wydawało się że nic nie może popsuć ich szczęścia... Ale pewnego dnia ona chciała się dowiedzieć czy naprawdę ją kocha, poszła więc do niego... Ona: Lubisz mnie? On: Nie... Ona: Myślisz że jestem ładna? On: Nie... Ona: Jestem w twoim sercu? On: Nie... Ona: Gdybym odeszła tęskniłbyś?? On: Nie... Chciał powiedzieć jej coś jeszcze, ale ona nie słuchała, wybiegła z płaczem z jego domu... Oczy miała tak zapłakane że nie zauważyła nadjeżdżającej ciężarówki... Nie miała szans zginęła na miejscu... Nikt nie podejrzewał ,że zakończy swoje życie na tej ziemi w taki sposób... Dwa dni odbył się pogrzeb... Po pogrzebie wszyscy się rozeszli został tylko on... Uklęknął i zaczął mówić szeptem: Na początku chciałbym się przeprosić Skarbie bo to moja wina... A teraz powiedzieć to czego nie zdążyłem powiedzieć podczas naszej ostatniej rozmowy... Nie lubię Cie tylko KOCHAM... Dla mnie nie jesteś ładna tylko PIĘKNA... Nie jesteś w moim sercu bo JESTEŚ MOIM SERCEM Nie tęsknił bym za Tobą , tylko UMARŁ bo nie można przecież żyć bez serca. Wyjął kartkę a następnie napisał na niej kilka slow, po czy schował ją z powrotem do kieszeni... Tym czasem jego rodzice czekali w domu... Ale wciąż nie wracał, jego matka postanowiła pojechać na cmentarz sprawdzić czy nadal czuwa przy gronie ukochanej... Był, czuwał, jego matka podeszła i powiedziała... Kochanie wracajmy do domu nie ma sensu to dłużej siedzieć,wracajmy do domu... Odpowiadała jej tylko cisza... Proszę Cie chodźmy, jeśli zechcesz to przyjedziemy tu jutro... Prosiła syna matka, ale i tym razem nikt nie odpowiedział... Chwyciła go za rękę był zziębnięty, a było ciemno więc nie mogła zobaczyć jego twarzy... To, że marzniesz tutaj nie wróci jej życia... I tym razem nie usłyszała odpowiedzi, odruchowo sprawdziła puls- był niemalże niewyczuwalny... Zadzwoniła po karetkę... Przyjechała po 10 minutach... Kiedy położono go na noszach z kieszeni wypadła mu kartka na której pisało... kochałem ją, była dla mnie najpiękniejsza, była moim sercem a przecież nie można żyć bez serca... Matka przeczytała kartkę chwilę później... Lekarz stwierdził zgon.. Przyczyna: Brak serca...

View more

Next

Language: English