Dlaczego niektórzy ludzie cieszą się życiem, a inni nie?
Bo ludzie są różni. Jeden jest w stanie być szczęśliwy pomimo gradu doświadczeń, a innego potrafi załamać najmniejszy problem. Myślę, że to kwestia wytrzymałości i siły psychicznej oraz oczywiście otoczenia, od którego, chcemy czy nie, jesteśmy zależni :))
aktualnie nic nie daje mi siły do życia. Żyję bo żyję ale nie chcę jeszcze umierać. Jedynym marzeniem jest spotkać kogoś z kim będę mogła wytyczać i osiągać cele :))