@servants

Martyna

Ask @servants

Sort by:

LatestTop

Previous

Proszę nie poddawaj się, jesteś na prawdę śliczna i baardzo silna! jesteśmy z Tobą wszyscy i trzymamy kciuki!

Dziękuję! :* Juz jest lepiej :)

Tam gdzies na dole napisalas ze chcialas isc do psychologa bo już sobie nie radzilas. Ale w jakim sensie? :))

No psychicznym. Nie radziłam sobie z moimi myślami.

Related users

Nie wierze Ci, sa szczuplutkie przeciez :) powiedz tak naprawdę szczerze ile maja :}

No toż logiczne że to wszystko było ironią :) Nie wiem ile mają, nie mierzę się.

odnoszę niestety wrażenie, że zaburzenia odżywiania wciąż nie są poważnie traktowane przez społeczeństwo. ludzie czekają na "dowody" i zaczną działać, gdy zobaczą wystające kości i wyśmieją chorych. dobrze, że są ludzie, którzy wiedzą, że WSZYSTKIE zaburzenia odżywiania TRZEBA LECZYĆ. powodzenia :)

Dokładnie, zgadam się :) (nie)Dziękuję :)

Dziekuje ze odpisalas :) a na czym polegala twoja choroba? Jadlas za malo, nie podobalo ci się twoje cialo, myslalas o tym caly czas, balas się zjesc cos bardziej kalorycznego czy niezdrowego? :*

Ale ja nie napisałam, że z tego wyszłam, więc dlaczego o wszystkim piszesz w czasie przeszłym?
Wszystko z wymienionych przez Ciebie przykładów.

Pamietaj ze sa wokol ciebie ludzie ktorzy Cie kochaja i wspieraja! Jestes dzielna, ja chyab tez :) wiem przez co przechodzisz, ale musimy dac rade! Trzeba zyc chwila i cieszyc się zyciem

Damy radę :)

Aha dziekuje, a jak to się stalo ze wyladowalas u pani psycholog? Powiedzialas rodzicom po prodtu: "Chce isc do psychologa" czy oni Cie namawiali? Jak dlugo już się z nia spotykasz i jak często? :*

Ja sama chciałam, bo już sobie nie radziłam. Rodzice uznali że to dobry pomysł. Na początku byłam w poradni psychologicznej, miałam spotkania z psychologiem za darmo, ale nie lubilam tej pani i poza tym to w ogóle nie rozmawiałyśmy na temat 'głównego problemu'. W końcu zrezygnowałam z tych spotkań i mama 'załatwiła' prywatne wizyty w innym miejscu. Z panią Agnieszką spotykam się ponad rok. Częstotliwość tych spotkań to ok. 1 na tydzień lub na dwa tygodnie, zależy.

Wg mnie piszesz to wszystko pod publikę. "O cześć, choruję znowu na anoreksję, jak mi jest źle. Nienawidzę swojego ciała, smuteczek:<"

Spierdalaj :)
Nie piszę tego pod publikę. Mam po prostu gorszy okres. Na blogu będę pisać o tym, o czym chcę.

Hej, mam prosbe i pytanie. Moglabys wytkumaczyc bardziej na czym polegala twoja choroba? Stwierdzono u ciebie anoreksje, wygladalas jak anorektyczka? Jak z tego wyszlas? Postanowilas po prostu ze od dzisieaj jestem normalna, wychodze ze znajomymi na pizze, kupuje slodycze na wieczorny maraton filmow

Stwierdzono. Nie chodzi o wygląd. Chodzi o psychikę. Psychika to 99% tej choroby, wygląd to 1%. Nie wyszłam z tego (jeszcze), ciągle walczę.

Podczas mojego wychodzenia z choroby byłaś dla mnie inspiracją i dalej nią jesteś. :* Nie poddawaj się, skop suce tyłek!

Jejku, cieszę się! Dziękuję! Życzę Ci powodzenia!

Czy ryż basmati różni się jakoś specjalnie od zwykłego białego?

Specjalnie tzn? Nie wiem co masz na myśli. Jest uważany za o wiele zdrowszy od zwykłego białego. Poza tym smakiem też się trochę różni. I wyglądem.

jak długo moczysz rodzynki/żurawinę/suszone owoce przed zjedzeniem? Moczysz je w wodzie? I właściwie to co po się je moczy? ;)

Zalewam wodą na noc. Można jeszcze zalać jakimś sokiem, ale nie próbowałam, mam w planach ;) Hm, po co się moczy? :D Żeby napęczniały i były suche? :D

Nie poddawaj się kochana, walcz! Walcz o to co osiagnelas, chyba nie chcesz znowu przez to przechodzic? Trzymam za Ciebue kciuki bo niestety wiem przez co przechodzisz... :*

Dziękuję :*

nie znalazłam w Carrefourze, chyba jestem ślepa. Jutro tam zaglądnę :D

Możliwe, że nie ma. Poszukaj w innych marketach, ew. popytaj sprzedawców czy mają na stanie, lub czy mogą zamówić.

Next

Language: English