Kiedy byłyśmy samee w domu z koleżanką u niej i zatrzasnelysmy sie w laziencee. Nikt nie mogl sie dostac do domu bo klucz byl w drzwiachh. Probowalysmy kopac w drzwi i nic no to wybilysmy taakie male szklane okienkoo i jak wsadziilam w nie reke zeby sprobowac otworzyc je z drugiej stronyy ale patrzee a tam klamka wypadla od kopania. Skonczylo sie tak ze strazak po drabinie wchodzil przez oknoo 😂😂😂
wiesz zastanawiam sie nad tymi odpowiedzialmi i doszlam do wniosku ze to jest zenada i nie doroslas jeszcze😃
hah. Może.. Mysl jak chcesz. Bo napewno nie wiesz jak to jest uszczęśliwiać osobe jednocześnie nie bedac szczesliwa :) A jesli uwazasz ze to zenada to to juz twoje zdanie. Nikt nie wie co tak naprawde ja czuje i osadza nie znajac dwoch stron a jedna.