@wpiszse

zero atrakcji.

Ask @wpiszse

Sort by:

LatestTop

Previous

Co u Ciebie?

Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, aż tu nagle bezlitosna rzeczywistość zrzuca na Ciebie cały swój ciężar. To nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień. Zniknął uśmiech z Twojej twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły. W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Jednak wstajesz i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień. Uśmiechasz się, grasz - bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą. Ile mozna przeżywać rozstanie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów, beż pożegnania. Z każdą czynnością łapiesz zawieszenie, bo wspominasz przeszłość. Nadchodzi wieczór i znów nie możesz zasnąć. W głowie masz zbyt wiele myśli, a w oczach zbyt wiele łez, by odpłynąć w objęciach Morfeusza. Następnego dnia wszystko się powtarza, a Ty tylko chcesz, by godziny i dni mijały szybciej. Znasz to uczucie?

View more

Jak ważna jest w dzisiejszym świecie tolerancja? Czy jest to cecha, która zanika?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Akceptacja to największy komplement, jaki można dzisiaj otrzymać. To, jaki styl życia ludzie wybierają i w kim się zakochują, nigdy nie powinno być kwestionowane przez innych. Nie musimy akceptować cudzych przekonań, ale musimy akceptować prawo innych do ich posiadania. Wszyscy poszukujemy akceptacji. Możemy mówić, że nie obchodzi nas opinia innych i być może w niektórych przypadkach naprawdę tak jest. Jednak nie oszukujmy się - życie, będąc akceptowanym przez swoje środowisko, jest dużo łatwiejsze. W naszym społeczeństwie jeden przed drugim ma lęk. Nie tyle boi się drugiego człowieka, ile ma strach, że ten drugi człowiek jest inny. Każdy chce tolerancji, a mało kto ją daje. Dopiero gdy sami doświadczymy poniżenia i zapomnienia, uczymy się sztuki tolerancji i kochania innych.

"Koszmar mija gdy...zapadasz w sen... Sen uchroni cię przed twoim złem..." Czy sen daje ukojenie zarówno ciału, jak i duszy i pozwala uciec przed naszymi codziennymi koszmarami?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Kilkaset lat temu, Benjamin Franklin podzielił się ze światem sekretem swojego sukcesu. Nigdy nie zostawiaj na jutro, co masz zrobić dzisiaj, powiedział. To człowiek, który wynalazł elektryczność. Wydawałoby się, że więcej ludzi posłucha jego rad. Nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. Strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? Co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz? Kto rano wstaje, temu pan Bóg daje? Działanie w odpowiednim czasie zaoszczędzi kłopotów na przyszłość. Kuj żelazo, póki gorące. Możemy udawać, że nam tego nie mówiono, ale wszyscy słyszeliśmy przysłowia, filozofów, dziadków, ostrzegających nas przed marnowaniem czasu, słyszeliśmy cholernych poetów nakazujących nam chwytać dzień. Jednak czasami musimy przekonać się na własnej skórze. Musimy popełniać własne błędy. Musimy sami się na nich uczyć. Musimy zamiatać dzisiejszą możliwość pod jutrzejszy dywan, dopóki już więcej tam nie zmieścimy. Dopóki wreszcie nie zrozumiemy, co Benjamin Franklin naprawdę miał na myśli. Że pewność jest lepsza od niepewności, że jawa jest lepsza niż sen, i że nawet największa porażka, nawet najgorsza, jest sto razy lepsza od zaniechania próby.
Są czasy, kiedy ludzie mówiąc przez sen - kłamią. Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.

View more

Related users

Czy szczęście idzie w parze z miłością?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu. Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście. Czasami miłość nie wystarcza i nikt nie wie, dlaczego.. Nie, szczęście nie zawsze idzie w parze z miłością i to najsmutniejsze, co może przytrafić się temu uczuciu.

Jak wyglądałby świat bez bólu? Czy odczuwalibyśmy szczęście bez obecności nieszczęścia, czy stałoby się to naszą monotonną codziennością?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Idealne stany rzeczy nie istnieją, a świat pozbawiony bólu zapewne należałby do tej kategorii. Czy jednak miałby sens swojego bytu? Szczęście i nieszczęście, jako dwie przeciwstawne sobie pozycje, uzupełniają się nawzajem i tak naprawdę nie mogą bez siebie istnieć. Gdyby na świecie nie było bólu, jak nazywalibyśmy euforię? Z całą pewnością perfekcyjność tego świata w każdym calu stałaby się naszą monotonną codziennością, która z biegiem czasu sama w sobie mogłaby przekształcić się w jedną wielką niedoskonałość. Wtedy ludzkość skazana byłaby na zgubę, bo skoro całe dotychczasowe dobro przekształca się w takiej samej miary czyste zło, ileż można wytrzymać cierpień i przykrości? Wiele osób z nas zapewne chciałoby żyć w świecie, które nie zna żadnych z negatywnych emocji i pogrążone jest w wiecznej nirwanie, pomimo tego jak męczące i płytkie byłoby wszystko wokół. Warto się jednak zastanowić, jaką wartość miałaby wtedy egzystencja, skoro nie można byłoby jej z niczym porównać?

View more

Co sądzisz o stylu pastel goth?

Jeśli mam być szczera, to podoba mi się ten styl, nawet bardzo. Szczególną uwagę zwracają według mnie fryzury, a dokładniej kolory włosów, delikatne i dziewczęce. W połączeniu z ciemniejszym ubiorem i delikatnymi dodatkami w pastelowych barwach, całość prezentuje się moim zdaniem naprawdę ciekawie. Uroczo i tajemniczo zarazem. Zdecydowanie jestem na tak.

Jak ważny jest dla ciebie uśmiech innych?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Uprzejme spojrzenie i uśmiech znaczą często więcej, niż udana rozmowa. Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy. Uśmiech to cała prawda smutku, to pół pocałunku, to najkrótsza droga do drugiego człowieka, to światło, które ukazuje się w otwartym oknie oblicza i oznajmia, że serce jest w domu.
Najważniejsze jest jednak, aby uśmiech - od jednego kącika ust, aż po drugi w całej swej krasie - przepełniony był szczerością.

Masz swoje własne granice normalności i szaleństwa?

zjadaczkotow’s Profile PhotoAZAVATH
Interpretuj mnie, jak chcesz. Obserwuj, słuchaj, rzadko osądzaj i nie chciej za dużo. Powiedzieć, co się myśli, jest czasem największym szaleństwem, a czasem najwyższą sztuką, bo gdzie niewiedza jest rozkoszą, szaleństwem jest być mądrym.
Zdrowi na umyśle mają o wiele więcej wyobraźni niż ci, którzy są naprawdę chorzy. Wygadują głupstwa, wymyślają nieprawdopodobne rzeczy. Naprawdę chorzy są łatwo rozpoznawalni. Tkwią głęboko w swoim szaleństwie, osaczeni nim, bezsilni. Nawet szaleństwo ma swoją logikę. Ich rzeczywistość różni się od naszej, ale czy przez to staje się gorszą?
Trzy czwarte szaleństw są tylko głupstwami. Wszystko jest normalne tak, jak wszystko jest możliwe.

Jak według Ciebie wyglądałoby wejście do raju?

Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym. Prawdę mówiąc, nie zakładam, że kiedykolwiek będę miała taki zaszczyt stanąć przed takowym wejściem do raju.
Jeśli jednak oczami wyobraźni miałabym przenieść się ponad horyzont, zapewne moją uwagę przykułaby ogromna, złota brama ze starannymi zdobieniami. Przed nią gromadziłby się liczny tłum ludzi, szepczących w skupieniu zawiłe słowa gorliwych modlitw. Zaraz za bramą widoczne byłyby tulące się gęsto chmury; naszych uszu dobiegałyby odgłosy szczęśliwych ludzi, cieszących się beztroską.
Dalej.. Dalej to już tylko przyjemna nicość, słodki niebyt, kołyszący upojnie do snu, w którym tak łatwo zatracić się bez pamięci - bezpowrotnie.

Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz?

Wszystko, co na pozór wydaje się być banalnym, w rzeczywistości jest bardzo skomplikowane. To pytanie i ta sytuacja nie jest wyjątkiem.
Na początku nie widzę nic, jakby czystą kartkę z bloku, która dopiero czeka na wenę jakiegoś artysty i jego ołówka. Po kilku chwilach znikąd pojawiają się pierwsze szkice, z których po zarysie łatwo poznać komodę z kilkoma szufladami. Przecież szczęście można rozpatrywać wielopłaszczyznowo.
Pod zdobionym uchwytem pierwszej z szuflad widnieje napis "Rodzina". W środku kryje się dom na tle pięknego krajobrazu i już z oddali słychać radosne rozmowy i śmiech. Jeden poziom niżej znajdują się "Przyjaciele". Tradycyjnie liczne grono bawi się i cieszy życiem przy muzyce, darząc siebie nawzajem zaufaniem i troską. Pole na etykietę przy poziomie niżej zajęte jest przez małe czerwone serduszko. Nie muszę tam zaglądać, by wiedzieć, że jest zarezerwowana dla Tego, który będzie miał w sobie wystarczająco dużo siły i cierpliwości, aby spędzić ze mną resztę życia. Wewnątrz może spodziewać się jedynie tego, co najlepsze, m.in.: zrozumienia, pocieszenia, opieki, szczerej miłości i oddania. Najniższa szuflada ma wyłamany uchwyt i jest niedomknięta, na pierwszy rzut oka wygląda na zapomnianą i od dawna nie używaną. Wyryte na niej moje imię jest słabo widoczne i jakby pokryte kurzem, a wnętrze w środku drewnianego pomieszczenia jest zupełnie puste.
Myślę, że to bardzo dobre wyobrażenie szczęścia z mojego punktu widzenia. Jeśli na wszystkich wyższych poziomach będzie panowało szczęście i harmonia, ład i porządek przeplatany miłością oraz poczuciem bezpieczeństwa, nie będę potrzebowała niczego więcej.

View more

Language: English