I jak? Żyjesz po wczorajszym piciu? Skończyłeś pod stołem? Kac Cie nie zabił?
A dobrze.
Nie było nawet tak źle jak myślałem że bedzie hahah.
Co ty na luzaczku w łóżeczku skonczyłem.
Kaca prawie nie było, rosołek z rana postawił mnie na nogi ^.^
Nie było nawet tak źle jak myślałem że bedzie hahah.
Co ty na luzaczku w łóżeczku skonczyłem.
Kaca prawie nie było, rosołek z rana postawił mnie na nogi ^.^