Tak na poważnie? No to tak: Byłam ze znajomymi na "OBOZIE RYBNYM". Był jeden, wielki namiot podzielony na przedziały. Na środku była kuchnie w której do jedzenia były tylko owoce morza. Ja i moje 3 znajome, jako jedyne miałyśmy w "pokoju" chłopaka. I zaczął nam się spóźniać okres XD. Każdy uczestnik tego czegoś, dostał tak jakby gluta. I ten glut miał oczy. I my nimi sterowaliśmy... I w sumie... Każdy miał skakać takim glutem przez jezioro, żeby nie złapały go rekiny, płaszczki i krokodyle. No i ja oszukiwałam, bo pomogła mi jedna z nich. Powiedziała "Ja Ci pomogłam, ty masz się odwdzięczyć"... I nie mogłam zjeść kolacji, bo to z nią ona była... Potem dostaliśmy jakieś chipsy... I powiedziałam "Chodźmy nakarmić rybki i waginy" THE END
Jestem odzwierciedleniem ciebie Jaki bym był? Opisz mnie
Oficjalnie masz cycki... Ale nieoficjalnie penisa. Oficjalnie jesteś dziewczyną... A nieoficjalnie... ;> Oficjalnie piszesz teraz na asku... A nieoficjalnie grzmocisz się z Castielem~. I oficjalnie jesteś sobie Alop... A nieoficjalnie to Winchesterem.
Nadszedł dzień, w którym trzeba zmienić konto, bo nie mogę patrzeć na swoje stare odpowiedzi. Od razu przepraszam za spam, ale chciałbym poinformować, że teraz znajdziecie mnie tu, o w tym miejscu @BananaCannibal12 (dałeś obserwację? Ja myślę, że tak) . Miłego dnia. Jeszcze raz przepraszam za spam.
To zaś ja (jej xd...) Pochwalcie się (albo żalcie) co w tej chwili robicie. Nie pytać "po co", bo odpowiedź jest prosta, "bo tak". Miłego wieczoru, A jak jest miły to fajnie.
Dziś znów nadchodzę z pytaniem (nie trzeba klaskać) Otóż brzmi ono tak: Czy masz jakąś znienawidzoną postać, od której od samego patrzenia, chcesz wywalić mange/komiks/komputer przez okno? Miłego wieczoru itd.
Tak. Jest ich parę. Na 100% jest to Metatron i Naomi z Supernatural Jane z Thora. Nienawidzę pindy -.- Wkurzała mnie Kiara z Króla Lwa ;-; W Kuroshitsuji strasznie nie lubiłam Aloisa. Ale tak strasznie! W życiu jest więcej takich osób XD