Słucham tego co do mnie trafia. I nie obchodzi mnie jaki to gatunek muzyczny. I nie rozumiem jak można być tak ogrograniczonym, żeby zamknąć się tylko na jeden gatunek muzyczny. Amen.
co bys zrobila jakbym zapytal czy bys mi rozkazywala i patrzyla na to? moglbym zrobic wszystko co bys chciala (oczywiscie jesli chodzi o zboczone rzeczy) a ty bys na to patrzyla hmm? zgodzilabys sie?