Motocyklista. Dawca organów czy człowiek z pasją? Co o nich myślisz? Wyobraź sobie, że chcesz przeprowadzić z nim wywiad. Jakie 3 pytania na pewno by się pojawiły?
Zdecydowanie człowiek z pasją. Po sąsiedzku mam klub motocyklowy. Tzn. kiedys byl tam sklep, ale stał odłogiem to przekształcili go w swoją siedzibe. Nawet nie wyobrażasz sobie jak zgrani i serdeczni są to ludzie! Lekarze, nauczyciele, ksiegowi, florystki i jest nawet jeden prawnik. Motocykle łacza pasjonatow, ktorzy, gdy mają troche wolnego czasu lubią przechadzać sie swoimi maszynami po mieście. W dzień dziecka, zaprosili do siebie dzieci z ośrodka szkolno-wychowawczego i zabierali je na wycieczki po mojej wsi. Oczywiscie było głośno, bo motocykl to jednak warcząca maszyna.
I oczywiscie nie mylmy ich z bogatymi dzieciakami, ktore za hajs rodziców kupują sobie zabaweczki i pędzą nimi 150km/h przed miasto, a zatrzymuja sie na jakims pobliskim drzewie.
3 pytania? Mam tylko jedno.
JAKIM KURWA CUDEM NIE JEST WAM GORĄCO W TYCH SKÓRACH I NIE GOTUJECIE SIE W NICH LATEM?
I oczywiscie nie mylmy ich z bogatymi dzieciakami, ktore za hajs rodziców kupują sobie zabaweczki i pędzą nimi 150km/h przed miasto, a zatrzymuja sie na jakims pobliskim drzewie.
3 pytania? Mam tylko jedno.
JAKIM KURWA CUDEM NIE JEST WAM GORĄCO W TYCH SKÓRACH I NIE GOTUJECIE SIE W NICH LATEM?