Masz jakąś fobię ?
Boję się przyszłości.
Tego co będzie ze mną.
Tego czy dam sobie radę w życiu.
Czy może spełnią się moje marzenia...
Boję się wielu rzeczy, ale staram się jak najmniej to pokazywać.
Najtrudniej jest chyba na nowo się zakochać.
Nie wierzę za bardzo, że ktoś będzie wg chciał..
Widzę mamę z tatą.
Czasami się kłócą.
Ale się kochają..
Strasznie.
Czy mi to też się przytrafi, czy samotność jest moim przeznaczeniem?
Sen..
Pochłonął mnie w końcu nad radem.
Nagle się budzę.
Pot na plecach.
Strach w sercu.
Nie wiem gdzie jestem, ani co się dzieje.
Zaczynam płakać, ale czemu?!
Coś nie tak jest ze mną, z moją głową..
Albo sercem.
Zastanawiam się tylko, czemu tak musi być.
Czemu mam łzy w oczach gdy myślę o przeszłości.
Ale czemu jednak to nie tylko smutek ale i szczęście.
Mamo..
Proszę.
Ja wiem, że nie jestem idealną osobą.
Ale chcę się zmienić.
I cisza...
Miłość.
Pamiętam.
To było takie...
Piękne?
Wiem, czemu pytam, przecież to ja mam odpowiedzieć.
Brakuje mi tego ciepła drugiej osoby.
Blizny się zrastają.
Wygląda to nawet dobrze.
Ewentualnie można zakryć.
Ta w sercu chyba też po woli się zmniejsza...
Bo chcę kochać.
Ale potrafię?
Najpierw muszę przestać myśleć o tej pierdolonej śmierci.
Skocz...
Skocz...
Uwierz, chcę ale kurwa nie mam odwagi.
Tak byłoby łatwiej.
Może to tchórzostwo.
Albo odwaga.
Zależy jak na to spojrzeć.
Chcę czuć bicie Twojego serca.
Tak jak kiedyś...
Pamiętasz?
Oddam wszystko za kilka chwil.
Boję się, że nie będę kimś kogo można lubić.
Obojętnie i za wszystko.
Nie patrząc na braki.
Ehhhhhhhhhhhhh...
Nie wiem co ze mną się dzieje i tak.
Chcę czegoś.
Próbuję się tego dowiedzieć.
Gonię.
Biegnę.
I upadam.
Wiem jak to jest kochać.
Jak być kochaną osobą.
Chcę tego...
Jeszcze raz.
Tak samo.
Proszę.
Albo mnie zabij.
Żeby było mi łatwiej.
Przynajmniej ktoś wybierze za mnie.
Co siedzi w mojej głowie...
Proszę.
Nie odchodź...
Tego co będzie ze mną.
Tego czy dam sobie radę w życiu.
Czy może spełnią się moje marzenia...
Boję się wielu rzeczy, ale staram się jak najmniej to pokazywać.
Najtrudniej jest chyba na nowo się zakochać.
Nie wierzę za bardzo, że ktoś będzie wg chciał..
Widzę mamę z tatą.
Czasami się kłócą.
Ale się kochają..
Strasznie.
Czy mi to też się przytrafi, czy samotność jest moim przeznaczeniem?
Sen..
Pochłonął mnie w końcu nad radem.
Nagle się budzę.
Pot na plecach.
Strach w sercu.
Nie wiem gdzie jestem, ani co się dzieje.
Zaczynam płakać, ale czemu?!
Coś nie tak jest ze mną, z moją głową..
Albo sercem.
Zastanawiam się tylko, czemu tak musi być.
Czemu mam łzy w oczach gdy myślę o przeszłości.
Ale czemu jednak to nie tylko smutek ale i szczęście.
Mamo..
Proszę.
Ja wiem, że nie jestem idealną osobą.
Ale chcę się zmienić.
I cisza...
Miłość.
Pamiętam.
To było takie...
Piękne?
Wiem, czemu pytam, przecież to ja mam odpowiedzieć.
Brakuje mi tego ciepła drugiej osoby.
Blizny się zrastają.
Wygląda to nawet dobrze.
Ewentualnie można zakryć.
Ta w sercu chyba też po woli się zmniejsza...
Bo chcę kochać.
Ale potrafię?
Najpierw muszę przestać myśleć o tej pierdolonej śmierci.
Skocz...
Skocz...
Uwierz, chcę ale kurwa nie mam odwagi.
Tak byłoby łatwiej.
Może to tchórzostwo.
Albo odwaga.
Zależy jak na to spojrzeć.
Chcę czuć bicie Twojego serca.
Tak jak kiedyś...
Pamiętasz?
Oddam wszystko za kilka chwil.
Boję się, że nie będę kimś kogo można lubić.
Obojętnie i za wszystko.
Nie patrząc na braki.
Ehhhhhhhhhhhhh...
Nie wiem co ze mną się dzieje i tak.
Chcę czegoś.
Próbuję się tego dowiedzieć.
Gonię.
Biegnę.
I upadam.
Wiem jak to jest kochać.
Jak być kochaną osobą.
Chcę tego...
Jeszcze raz.
Tak samo.
Proszę.
Albo mnie zabij.
Żeby było mi łatwiej.
Przynajmniej ktoś wybierze za mnie.
Co siedzi w mojej głowie...
Proszę.
Nie odchodź...