Yes. Czasami nie mamy pojęcia, że ktoś jest obok. Niewyjaśnione sytuacje, dziwne obrazy... Nic nie dzieje się od tak. Szczególnie, kiedy zobaczy się to na własne oczy. :)
Szczerze? Moim sensem jest pomaganie tym najbliższym. Chcę widzieć ich uśmiechy na twarzy, chcę aby byli po prostu szczęśliwi. By nie musieli cierpieć w samotności i popełniać złych czynów. Niektórych po prostu nie da się lubić, to już jest. Niekoniecznie, z własnego wyboru. Najlepiej jest wtedy, kiedy inni są wokół Ciebie szczęśliwi. To naprawdę miłe. :)
Charlie to coś niemożliwego, ale niezwykle pięknego. Zawsze można na niego liczyć, bo tylko on potrafi ze mną wytrzymać. :) +Charlie+ *Czym. No...nie wiem czym jestem, ale mam za zadanie pomagać Gab. Więc to robię. :) taki Anioł Stróż (Demon) :)