tą w której dziewczynka tańcuje w bucikach do upadłego i w końcu odrąbuje sobie stopy bo bucików zdjąć inaczej nie może ;) zdaje się, że dostała nowe stopy albo poszła do nieba ;)
Trudne pytanie. Można je tłumaczyć na tryliard sposobów, ale zawsze pozostanie odebraniem życia. Tylko co zrobić kiedy to życie sprawia cierpienie i ktoś się prosi o jego skrócenie z litości?
Pan chodzący na linie zawieszonej między dwoma budynkami - zeszłoroczne coś tam w Lublinie (coś w rodzaju teatrów ulicznych). Jest sztuka na ulicy? Jest więc sztuka uliczna. =^.^=