Pusta strona na twoje złote myśli 😘 Życzę miłego wieczoru 🙂🍓🍓🍓
Wiele razy próbowano gadać za moimi plecami i starać się zranić mnie słowem. Nie jesteś w stanie mnie nawet zadrapać.
Znam swoją wartość. Każdy dzień życia traktuję jak lekcję, lekcję pokory. Uczę się na swoich błędach i wyciągam z nich wnioski. Bycie silnym było jedynym wyjściem jakie miałam.
Dziś doskonale wiem kim jestem i jakim jestem człowiekiem dla innych. Nie okłamuje się. Znam swoje wady i dokładnie pamiętam wszystkie błędy jakie popełniłam w całym swoim życiu. Nie wypieram się ich i każdego dnia noszę odpowiedzialność za nie na swoich plecach. Niczym krzyż, który stał się moją tarczą obronną, murem przed światem, ludźmi. Nikt i nic nie jest w stanie się przez nią przebić.
Nie da się zranić kamienia.
Nie da się spalić płomieni.
Nie da się utopić wody.
Nie da się zatrzymać wiatru.
Nie da się zabić tego co martwe.
Stoję twardo na nogach. Jak głupim trzeba być człowiekiem, żeby uwierzyć, że szczekaniem i ujadaniem jesteś w stanie sprawić, że się zachwieję?
Codziennie zajmujesz się moim życiem, zamiast zająć się swoim. Ty tracisz czas. Ja codziennie jestem krok dalej. Ty próbujesz mnie zranić. Ja codziennie jestem silniejsza. Ty pałasz nienawiścią. Ja codziennie staram się pomagać innym nieść dobro.
Nigdy nie zbudujesz niczego solidnego. Nie masz pojęcia nawet o tym jak postawić solidne fundamenty. Nie wiesz co to lojalność, przyjaźń, zasady i szczerość.
Życie sprawiło, że jestem twarda jak kamień. Wszystkie zasady, którymi się kieruję sprawiły, że każdego dnia spokojnie patrzę w lustro. W miłości, przyjaźni i wszystkim co robię daje z siebie zawsze 100%. Nie cofam się. Niczym wataha wilków brnę przed siebie. Rozsądnie by było zejść mi z drogi…
Znam swoją wartość. Każdy dzień życia traktuję jak lekcję, lekcję pokory. Uczę się na swoich błędach i wyciągam z nich wnioski. Bycie silnym było jedynym wyjściem jakie miałam.
Dziś doskonale wiem kim jestem i jakim jestem człowiekiem dla innych. Nie okłamuje się. Znam swoje wady i dokładnie pamiętam wszystkie błędy jakie popełniłam w całym swoim życiu. Nie wypieram się ich i każdego dnia noszę odpowiedzialność za nie na swoich plecach. Niczym krzyż, który stał się moją tarczą obronną, murem przed światem, ludźmi. Nikt i nic nie jest w stanie się przez nią przebić.
Nie da się zranić kamienia.
Nie da się spalić płomieni.
Nie da się utopić wody.
Nie da się zatrzymać wiatru.
Nie da się zabić tego co martwe.
Stoję twardo na nogach. Jak głupim trzeba być człowiekiem, żeby uwierzyć, że szczekaniem i ujadaniem jesteś w stanie sprawić, że się zachwieję?
Codziennie zajmujesz się moim życiem, zamiast zająć się swoim. Ty tracisz czas. Ja codziennie jestem krok dalej. Ty próbujesz mnie zranić. Ja codziennie jestem silniejsza. Ty pałasz nienawiścią. Ja codziennie staram się pomagać innym nieść dobro.
Nigdy nie zbudujesz niczego solidnego. Nie masz pojęcia nawet o tym jak postawić solidne fundamenty. Nie wiesz co to lojalność, przyjaźń, zasady i szczerość.
Życie sprawiło, że jestem twarda jak kamień. Wszystkie zasady, którymi się kieruję sprawiły, że każdego dnia spokojnie patrzę w lustro. W miłości, przyjaźni i wszystkim co robię daje z siebie zawsze 100%. Nie cofam się. Niczym wataha wilków brnę przed siebie. Rozsądnie by było zejść mi z drogi…