- A po co Ci Avengersi, szefie? - Zapytał cicho, niedbale opierając się o ścianę. - Nigdy nie interesowałeś się sferą superbohaterów.
Co prawda nie obchodzi mnie Tesseract i jacyś tam bogowie.
*prycha*
Nie, nie, nie to zbyt nudne.
Ale czy nie interesuje Cię wieża Starka?
Ma tam dużo różnych zabawek.
Zapewne czułbyś się tam swobodnie.
Ale..
Być może niedługo będziemy mieć nową broń. O ile dogadam się z młodą Alice..
Samonaprowadzające kule to coś dla Ciebie.
*prycha*
Nie, nie, nie to zbyt nudne.
Ale czy nie interesuje Cię wieża Starka?
Ma tam dużo różnych zabawek.
Zapewne czułbyś się tam swobodnie.
Ale..
Być może niedługo będziemy mieć nową broń. O ile dogadam się z młodą Alice..
Samonaprowadzające kule to coś dla Ciebie.