Po pierwsze. Najpierw zajęłam się sobą i swoim zyciem. Zamknęłam kilka niepotrzebnych rozdziałów swoim zajebistym życiu, pozbyłam się kilku niepotrzebnych mi do szczęścia ludzi. Wszystkie me emocje, przemyślenia i przezycia przerabiałam na poezję... Po drugie. Poznałam kiedyś taką dziewczynę z problemami. Okaleczała się, miała myśli samobójcze no i była bardzo samotna. Byłam jej bardzo potrzebna tak jak ona mi.. Wspólnie się uzupełniałyśmy.. Naprawiłam i poskładałam jej w życie w jedną spójną całość. Była moją przyjaciółką przez 3 lata, później odłożyła mnie na swoje miejsce.. Teraz gdy ma szczęśliwe życie, to zerwała ze mną wszelaki kontakt. Tak więc udało mi się kogoś naprawić a mą zapłatą została samotność :).
W jakim kierunku zmierza prawo w dzisiejszym świecie. Wszystko ograniczane, regulowane, każdy podsłuchiwany, namierzany, podglądany. A z drugiej strony ludzie, którzy całe swoje prywatne życie wrzucają do internetu. Paranoja.
Powiem tak. Dzisiejsze prawo, to nie jest prawo. Pedofile, chodzą na wolności, politycy nas okradają, mordercy dostają max 15 lat więzienie, gdzie w takim polskim więzieniu czujesz się jak w jakimś ośrodku wczasowym. Wyprane, ugotowane, ciepło, radio bądź tv.. Co to kurwa ma być ?? Społeczeństwo XXI wieku, które żyje w fb. Takie czasy...