Tak naprawdę, to chciałabym być mniej wrażliwa, mniej angażować się w relacjach męsko - damskich. Chciałabym mniej przezywać zawody miłosne, przyjazne itp.
Nikomu nie życzę tej przeklętej wrażliwości, wszystko odczuwam dwa razy mocniej, powtarzam sobie "jestem silną i mało uczuciową kobietą". Lecz to tylko puste słowa..