haha, nie pisze wierszy, także no niestety.. :D ale trzymaj ten kawałek, ciągle siedzi mi w głowie ;>http://www.youtube.com/watch?v=laa0iBYVLCw "Dosyć mam przeszkód nie umiem przez to przejść tu. Czuję to w sercu, bo jego nie okłamię, To pieprzony świadomości pościg i jego wołanie. Wątpliwości - nie wiem co się stanie, Nie chce czuć nic, polej mi wódki, zapije pamięć i chuj z tym."
Trudno mi to stwierdzić. Udało mi się w końcu zacząć doceniać każdą chwilę, mniej marudzić i trochę zmienić swoje podejście do wielu spraw i osób. Jednak mimo to nie udało mi sie poprawić matmy (XD) ani też wystarczająco odbudować i naprawić tego, na czym zależy mi najbardziej.. Myśle, że chyba jednak jest więcej rzeczy, ktore zepsułam i które niestety nie udało mi sie zrobić.. ale też mam nadzieje, że z upływem czasu, będzie lepiej i się uda ;)
Czy uważasz, że przywiązanie do ludzi to głupota? Chcemy zatrzymać ich przy sobie jak najdłużej, a potem odchodzą, umierają lub opuszczają, pozostawiając po sobie tylko niewyobrażalne cierpienie.
Gdyby każdy miał takie nastawienie typu "po co kochać, skoro to i tak minie" itp, pewnie nikt z nas nie potrafiłby nikomu zaufać ani tym bardziej kogoś pokochać.;>
Późna już godzina, ziewać więc zaczynasz. Pora na dobranoc, życzę Ci pcheł na noc. Połóż się do łóżeczka, kołderką się nakryj. Zamknij swe oczęta i słodko zaśnij.
Możliwe, że mają jakiś powód by tak mówić, wtedy jest to zrozumiałe. Aczkolwiek kiedy ktoś mówi tak, bo np rodzic nie chciał mu czegoś kupić, no to już jest żenadą. Rodziców docenia się wtedy kiedy zazwyczaj jest już za późno..