Postaraj się napisać jak najwięcej zdań, zaczynając od "Nienawidzę gdy..."
Nienawidzę gdy nauczyciel bierze mnie do odpowiedzi, albo każe mi sie przesiąść na przód. -.- Nienawidze gdy ktoś ma się chuj wie za kogo i non stop stara się podkreślać jaki to nie jest. Nienawidze gdy jade na zakupy i nic fajnego nie moge znaleść. Nienawidze gdy mijam w szkole te wszystkie fałszywe mordy. Nienawidze gdy ktoś sie wypowiada na jakiś temat, a chuj wie. Nienawidze gdy nie potrafię sobie sama z czymś prowadzić. No dobra, chyba starczy :D
Idziesz ulicą, masz słuchawki w uszach. Obok Ciebie idzie kobieta z wózkiem w którym płacze dziecko. Ona chce przejść przez ulicę, zajęta dzieckiem nie zauważa ciężarówki i wchodzi na jezdnię. Krzyczysz, nie słyszy Cię. Ratujesz ją i dziecko wiedząc że zginiesz?
wydaje mi się, że nie, a jeśli tak, to może raz, ale to na pewno nie w celu rozniesienia tego wszystkim wkoło i nie po to by przez to zaistnieć, jak to co niektórzy robią ;]