Zdecydowanie tak właśnie jest 😇
To zupełnie nie jest kwestia genów tylko podejścia rodzica do tematu, syn jest jeszcze malutki ale córka wie że jak ma jakiś problem w szkole to ja pomogę go jej rozwiązać i jak do tej pory nie było sytuacji w której musiałaby symulować. Ja miałam ciutkę inaczej niestety
Zdarzało się to często, szczególnie w gimnazjum
Pochwalę się moją zdolną i waleczną córka 💕
Nie, nie brzmi to zachęcająco
Najczęściej kupuje właśnie w ten sposób
Nie wiem czy są takie sytuacje w moim życiu które biorę za porażki, pewne rzeczy mi się nie udały ale nie traktuje tak tego, bardziej jako lekcję z której coś mogę wynieść
Nie nie 😁
Jestem choć walczę z tym
Taką malutka tylko na dwa szwy