@grzesio92

DON GREGOR

Ask @grzesio92

Sort by:

LatestTop

Zasypiasz w ciszy czy musi grać muzyka? 🍓😏

dulce_fresa_’s Profile PhotoDulce_Fresa
Zasypiam w ciszy.
Głośna muzyka przy zasypianiu jest dla mnie absolutnie niewskazana.
Jeśli już miałbym spać przy muzyce, to raczej pasowałaby tutaj łagodna, relaksacyjna, a najlepsza byłaby zupełna cisza.
Głośna muzyka nie działa na mnie usypiająco, wręcz przeciwnie - pobudzająco.
Poza tym, niestety nie posiadam tzw. twardego snu.
Innymi słowy, wszelkiego rodzaju dźwięki i hałasy powodują, że natychmiast się budzę.
Dlatego na przykład w porze letniej mam dużo kiepsko przespanych nocy, gdyż nocne burze i towarzyszące im grzmoty powodują, iż mój sen zostaje przerwany i nie usnę z powrotem tak długo, dopóki burza całkowicie nie ustanie.
Zasypiasz w ciszy czy musi grać muzyka

Kto pierwszy powinien się przywitac starszy czy mlodszy?

Fruubus’s Profile Photoa̷nett
To zależy od tego, czy pod względem witania się mamy tutaj na myśli mowę czy gest, gdyż zasady savoir vivre różnią się pod tym względem.
W kwestii mowy: jako pierwsza robi to osoba stojąca niżej w hierarchii społecznej, zatem to uczeń mówi „dzień dobry” nauczycielowi, pracownik - szefowi, młodszy - starszemu, wchodzący - już obecnym.
Również ze względów kurtuazyjnych to mężczyzna jako pierwszy powinien powitać kobietę.
Natomiast w kwestii podawania sobie rąk na powitanie jest akurat odwrotnie: pierwszy rękę wyciąga starszy do młodszego, przełożony do pracownika, kobieta do mężczyzny.
Kto pierwszy powinien się przywitac starszy czy mlodszy

Używasz jeszcze standardowego kalkulatora?

Owszem, używam jeszcze standardowego kalkulatora, ale wyłącznie w pracy.
Jest to typowy, biurowy kalkulator, nawet mam go teraz blisko siebie, na swoim biurku.
Wprawdzie w domu również posiadam kalkulator, taki kieszonkowy, lecz rzadko z niego korzystam, leży sobie w jednej z szuflad.
Częściej włączam kalkulator na laptopie lub na smartfonie, gdy z nich korzystam, po prostu tak jest dla mnie szybciej i wygodniej.
Używasz jeszcze standardowego kalkulatora

People you may like

Aleksia245’s Profile Photo A
also likes
SySuNiA69’s Profile Photo Heniula
also likes
majki12313’s Profile Photo #SH Shiro
also likes
Moniczka97’s Profile Photo Moniaa
also likes
piotrekp’s Profile Photo Piotrek
also likes
Zelusiowata090’s Profile Photo HELP ME.
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
plamiasty665’s Profile Photo Plastek hehe
also likes
jestemzakochana2000’s Profile Photo Kama
also likes
SuzerenPL’s Profile Photo Łukasz
also likes
izukrupa’s Profile Photo Izabela
also likes
dominek51’s Profile Photo DomiN
also likes
sandraola97’s Profile Photo Sanderka05
also likes
whyskey’s Profile Photo whysky
also likes
jumyjymy’s Profile Photo ☆Derek☆
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Jesteś uważn* na zapachy? 'Hrefna'

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Zdecydowanie tak, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Nie lubię się chwalić, nie leży to w mojej naturze, ale z drugiej strony muszę być uczciwy i szczerze przyznaję, że mam wysoce wyostrzony zmysł węchu.
Potrafię błyskawicznie wyczuć wszelkiego rodzaju zapachy - zarówno takie, które powodują przyjemne doznania, jak i generujące odruchy wymiotne.
Aczkolwiek kwestia ładny / brzydki zapach jest w pewnym sensie względna.
Jak to ujął w przeszłości jeden z moich kolegów:
"dla jednego śmierdzi, dla drugiego pachnie".
Jesteś uważn na zapachy Hrefna

Czy Facetowi przystoją długie włosy 😁?

Trudno powiedzieć, nie zamierzam generalizować, wrzucać wszystkich do jednego worka.
Jednym mężczyznom długie włosy pasują do ogólnego wyglądu zewnętrznego, innym niekoniecznie, aczkolwiek to kwestia gustu.
W każdym razie, każdy facet ma prawo robić ze swoimi włosami to, co mu się żywnie podoba.
Ktoś chce mieć długie włosy - proszę bardzo, ktoś chce mieć krótkie albo być całkowicie łysy - proszę bardzo.
Na zdjęciu poniżej przedstawiam przykład mężczyzny w długich włosach.
Kibice piłkarscy z pewnością znają tę postać.
Jest to Hiszpan Marc Cucurella, świeżo upieczony Mistrz Europy.
Czy Facetowi przystoją długie włosy

Zaczynasz dzień od dobrej myśli? 'Hrefna'

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Skłamałbym, gdybym napisał, że każdy dzień zaczynam od dobrej myśli.
Niestety tak dobrze to nie jest i raczej nigdy nie będzie.
Co tu dużo kryć, czasami różnego rodzaju problemy, kłopoty, dylematy, czarne myśli powodują, że już po przebudzeniu człowiek jest w kiepskim humorze.
Ba, niekiedy wręcz czułem się równie zniechęcony niczym budzący się Adaś Miauczyński w filmie "Dzień Świra" - jeśli ktoś nie kojarzy, to podrzucam poniżej link do tej sceny.
Na szczęście rzadko mi się to przytrafiało, i niech tak pozostanie.
https://www.youtube.com/watch?v=Y1AvcM3L178grzesio92’s Video 175000908394 Y1AvcM3L178grzesio92’s Video 175000908394 Y1AvcM3L178

Czy Ty też mniej jesz podczas upałów? 😏🍓

dulce_fresa_’s Profile PhotoDulce_Fresa
Zdecydowanie tak.
Podczas upałów mam słabszy apetyt.
I nie jestem pod tym względem odosobniony, sądzę że to dość powszechne zjawisko.
Czytałem kiedyś, że apetyt w upały jest obniżony, ponieważ ciało otrzymuje wtedy z otoczenia znacznie więcej ciepła, niż może oddać.
Nasz organizm broni się w ten sposób przed ewentualnym przegrzaniem, do którego mogłoby dojść na skutek zjedzenia dużego, ciężkostrawnego posiłku.
Dlatego zaleca się, aby letnie menu było lekkostrawne i bogate w dostępne o tej porze roku owoce i warzywa.
Konieczne jest również uzupełnianie płynów, gdyż wysokie temperatury wpływają na wzmożoną potliwość, której konsekwencją jest utrata wody w organizmie, a wraz z nią niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania witamin i minerałów.
Czy Ty też mniej jesz podczas upałów

Jesteś stały w związku? Czy zmieniasz partnerów/ partnerki jak skarpetki?

Nie jestem typem mężczyzny, który nawiązuje wyłącznie przelotne romanse i zmienia partnerki jak skarpetki.
Nie skaczę z kwiatka na kwiatek, nie traktuję kobiet przedmiotowo - jako trofeum do zdobycia albo zabawkę, którą przez chwilę się bawimy, a gdy nam się znudzi, to szukamy nowej.
Jeśli już miałbym się z kimś związać uczuciowo (w tej chwili jestem singlem), to chciałbym stworzyć stały, stabilny związek, oparty na solidnych fundamentach.
Mam również taką zasadę w relacjach z przedstawicielkami płci pięknej, że - nigdy nie ruszam zajętych kobiet, tzn. takich, które mają już swoich mężów, narzeczonych, chłopaków.
Po prostu nie chcę w ten sposób nikomu niszczyć miłosnych związków i budować własnego szczęścia cudzym kosztem.
Jesteś stały w związku Czy zmieniasz partnerów partnerki jak skarpetki

Wyobraź sobie, że masz swoje "5minut", które wykorzystujesz. Czy poradzisz sobie ze sławą i rozpoznawalnością?

MagdalenaJoannaGebica’s Profile PhotoMadley™
Swoje "5 minut sławy" nie jest czymś, do czego zamierzałbym dążyć, po prostu nie mam takich ambicji.
Nie chciałbym stać się rozpoznawalną postacią, wolę wieść spokojny, wręcz anonimowy żywot, z dala od wielkiego świata.
Poza tym, sława ma nie tylko blaski, ale również i cienie, np. wszędobylscy paparazzi, dziennikarze tabloidowej prasy lub portali internetowych za wszelką cenę szukający taniej sensacji, wylewająca się lawina hejtu w sieci.
Nawiasem mówiąc, mieszkam w miejscowości, która ma około 250 mieszkańców, więc w zasadzie mogę stwierdzić, że jestem tutaj relatywnie rozpoznawalny.
W takich wioskach - jak to mówią - wszyscy wszystko wiedzą, wszyscy się znają.
Wyobraź sobie że masz swoje 5minut które wykorzystujesz Czy poradzisz sobie ze

Zabierasz ze soba pracę do domu :)?

Redzikes’s Profile PhotoError500
Nie zabieram ze sobą pracy do domu.
A jeśli już, to tylko i wyłącznie w sytuacjach awaryjnych, tzw. stanie wyższej konieczności, gdy naprawdę nie ma innego wyjścia.
Generalnie staram się oddzielać życie zawodowe od osobistego, nie tworzyć swoistej hybrydy.
Po zakończeniu dnia roboczego, gdy przekraczam drzwi wejściowe swojego miejsca pracy, mimowolnie przestaję myśleć o wykonywanych obowiązkach.
Na szczęście rzadko się zdarza, żeby po godzinach ktoś do mnie dzwonił lub pisał w kwestiach dotyczących pracy, nie mówiąc już o wykonaniu czegoś konkretnego.
I mam nadzieję, że ten stan rzeczy utrzyma się możliwie jak najdłużej.
Zabierasz ze soba pracę do domu

Pracujesz nad formą? Umysłową?

brrrsuko’s Profile PhotoDelicia Bloom
Myślę, że w jakimś stopniu mogę tak o sobie powiedzieć.
Uważam, że warto dbać nie tylko o dobrą kondycję fizyczną, ale również o formę naszego umysłu.
Wszak ciało i umysł to dwa elementy naszej ludzkiej egzystencji które są ze sobą nierozerwalnie połączone i wpływają na siebie nawzajem.
Czytanie, przede wszystkim książek, traktuję właśnie w kategorii "siłowni dla umysłu" i nie zaniedbuję tego wieloletniego nawyku, codziennie "coś" przeczytam.
Oprócz tego, lubię rozwiązywać krzyżówki, grać w gry planszowe (głównie Scrabble), różnego rodzaju quizy, słuchać relaksującej mnie muzyki.
Pamiętam także o odpoczynku - nie zarywam nocy, staram się spać nie krócej niż 7 godzin.
Pracujesz nad formą Umysłową

Czy chciałbyś/chciałabyś napisać własną książkę?

Muszę przyznać, że w przeszłości kilkoro znajomych luźno sugerowało mi, abym spróbował napisać własną książkę.
Mało tego, nawet mój wychowawca ze szkoły średniej, który uczył języka polskiego, pół żartem-pół serio mnie namawiał i twierdził, że mam "lekkie pióro".
Owszem, kiedyś zastanawiałem się nad tym, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, iż nie podejmę się tego przedsięwzięcia, z kilku powodów.
Po pierwsze, odnoszę wrażenie, że jestem po prostu zbyt głupi na to, aby stać się porządnym pisarzem.
Nie jestem wszechwiedzącą encyklopedią, wiele dziedzin to dla mnie ‘’czarna magia’’.
Po drugie, nie uważam, abym był na tyle kreatywny, aby stworzyć coś z niczego, np. fikcyjną historię.
Raczej brakowałoby mi tzw. natchnienia, weny twórczej.
Po trzecie, musiałbym poświęcić bardzo dużo czasu na napisanie książki, to byłby ciężki i długotrwały wysiłek, zarówno dla mojej głowy (trzeba myśleć), jak i moich palców (trzeba pisać), a przecież mam "normalną" pracę i nie mogłoby się to odbywać jej kosztem.

View more

Czy chciałbyśchciałabyś napisać własną książkę

Denerwują Cię osoby, które się wywyższają? 😏🍓

dulce_fresa_’s Profile PhotoDulce_Fresa
Zgadza się.
Wywyższanie się, mania wielkości, megalomania, zbyt wysokie mniemanie o sobie - tego typu zachowania i postawy są postrzegane przeze mnie w sposób jednoznacznie negatywny.
Z grubsza polega to na tym, że człowiek czuje się ważniejszy i lepszy od kogoś innego, i co gorsza okazuje to, chełpi się tym i bez potrzeby wychwala samego siebie.
Prowadzi to do samozadowolenia, wyniosłości, bezkrytycyzmu, a w konsekwencji do pychy.
A pycha - jak wiemy doskonale - kroczy przed upadkiem.
Denerwują Cię osoby które się wywyższają

Ustępujesz miejsca starszym w komunikacji miejskiej?

Nie korzystam z komunikacji miejskiej, ponieważ posiadam prawo jazdy i własny samochód osobowy.
Oczywiście w przeszłości było inaczej i jazda autobusami, busami czy tramwajami zdarzała się często.
Jeżeli wszystkie miejsca siedzące były już zajęte, to jak najbardziej, wstawałem i ustępowałem miejsca: osobom starszym, osobom niepełnosprawnym, kobietom, dzieciom.
Nigdy nie miałem z tym problemu, zresztą uważam, że to jest niepisana zasada dobrego wychowania.
Ostatnio jednak słyszałem od jednego z kolegów, że coraz częściej zdarzają się przypadki nieustępowania miejsca starszym.
Głównie przez młodzież, której duża część w trakcie przejazdu cały czas ma skupiony wzrok w ekranie smartfona i nie zwraca uwagi na to, kto wsiada albo udaje, że nie widzi.
Ustępujesz miejsca starszym w komunikacji miejskiej

Często spedzasz czas tylko w swoim towarzystwie? Dlaczego tak/nie? 'Hrefna'

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Owszem, często spędzam czas tylko w swoim towarzystwie.
Przede wszystkim dlatego, że mieszkam w pojedynkę i jestem - jak to mówię - singlem z wyboru.
Niejednokrotnie wspominałem na swym koncie, że mam w sobie coś z introwertyka, że samotność nie jest dla mnie wielką udręką.
I to prawda, nie ukrywam, iż lubię spędzać wolny czas indywidualnie.
Jednocześnie wcale nie oznacza to, że jestem totalnym odludkiem, który całkowicie unika kontaktów z otoczeniem.
Chętnie się spotykam z ludźmi, lubię rozmawiać, ale bardziej preferuję kameralne spotkania.
Przebywanie wśród sporej grupy osób jakoś tak "wysysa" ze mnie energię, powoduje swoiste wyczerpanie emocjonalnie.
Często spedzasz czas tylko w swoim towarzystwie Dlaczego taknie Hrefna

Gdybyś miał możliwość stania się dowolną osobą (lepsza wersja ciebie też się liczy) na tydzień, to skorzystałbyś z takiej okazji?

Harley_Quinn244’s Profile PhotoHarley Quinn
Nie skorzystałbym z takiej okazji.
Zarówno jeśli chodzi o możliwość stania się dowolną osobą, jak również lepszą wersję siebie, nawet gdyby miało to trwać ten przykładowy tydzień.
Po pierwsze, nie przepadam za szeroko pojętą "gdybologią", wolę myśleć o realnym życiu, o sprawach, na które mogę mieć rzeczywisty wpływ.
Po drugie, mimo wszystko nie chciałbym stać się kimś innym, wchodzić w czyjeś buty, choćby i bardzo wygodne.
Wolałbym pozostać sobą i być kowalem własnego losu, mimo swoich wad, słabości, niedoskonałości, mimo ułomności i popełnianych błędów.
Gdybyś miał możliwość stania się dowolną osobą lepsza wersja ciebie też się

Ulubiona postać z "Rancza"? I dlaczego? 🍓😏

dulce_fresa_’s Profile PhotoDulce_Fresa
Ciężko wskazać, gdyż lubiłem wiele postaci z tego serialu.
Jeśli już miałbym się na kogoś zdecydować, to może wskazałbym choćby na Kusego (śp. Paweł Królikowski).
Kusy był wykształconym, inteligentnym mężczyzną w średnim wieku, artystą malującym obrazy, który wolał wielką sztukę od komercji.
Po śmierci pierwszej żony na długi czas popadł w alkoholizm, jednak dzięki Lucy udało mu się wyrwać z nałogu.
Zakochał się w Amerykance (z wzajemnością) i dla niej był gotów nawet umrzeć – w jednym z odcinków chciał rzucić się pod jadący autobus, jednak ostatecznie dostał się pod koła roweru Solejuka.
Poniżej przesyłam link do sceny z filmu "Ranczo Wilkowyje", w której Kusy uderza Czerepacha ("Piękny widok!").
https://www.youtube.com/watch?v=9HJVVDx4xlIgrzesio92’s Video 174948945770 9HJVVDx4xlIgrzesio92’s Video 174948945770 9HJVVDx4xlI

Jakie cechy zwierzęcia pasują do twojej osobowości? • Hrefna

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Trudno mi powiedzieć, ale kiedyś rzeczywiście zastanawiałem się nad porównaniem własnej osobowości do usposobienia zwierząt.
Nawet zrobiłem test w tym temacie.
Oczywiście potraktowałem to z pewnym dystansem, niemniej na jego podstawie okazało się, że mój typ osobowości to mysz.
W uzasadnieniu pisało m. in:
- jesteś spokojny i zrównoważony - zgadza się,
- lubisz mieć wszystko pod kontrolą - zgadza się,
- często brakuje Ci pewności siebie, bywasz skryty i nieśmiały - zgadza się,
- ludzie cenią Cię za pracowitość i bezkonfliktowość - zgadza się.
Jakie cechy zwierzęcia pasują do twojej osobowości  Hrefna

Łatwo przychodzi Ci oszczędzanie i odkładanie pieniędzy ?

Redzikes’s Profile PhotoError500
Jak najbardziej.
Nie pochodzę z zamożnej rodziny i od najmłodszych lat wpajano mi rozważne gospodarowanie pieniędzmi, które kultywuję po dziś dzień.
Złośliwi powiedzą, że to skąpstwo, a nie oszczędzanie, ale ja się tego nie wstydzę.
Zwłaszcza odkąd zarabiam sam na siebie, zacząłem jeszcze bardziej szanować wartość pieniądza, wszakże łatwiej i przyjemniej wydaje się cudzą kasę niż swoją.
Nie piję alkoholu, nie palę papierosów, nigdy nie ciągnęło mnie w stronę hazardu, do tego nie mam na swoim utrzymaniu ani żony, ani potomstwa, gdyż jestem singlem.
W związku z powyższym, co miesiąc oszczędzam "trochę grosza" - po pierwsze na gorsze czasy, tzw. "czarną godzinę", a po drugie poniekąd na starość, gdyż nie liczę na wyjątkową łaskawość ze strony ZUS-u, jeśli chodzi o emeryturę, dlatego coś odkładam jeszcze będąc w kwiecie wieku.

View more

Łatwo przychodzi Ci oszczędzanie i odkładanie pieniędzy

Często bywasz głodna/y w środku nocy? 'Hrefna'

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Noc jest od spania, a nie od podjadania (nawet się rymuje).
Od pewnego czasu, mniej więcej na przestrzeni ostatnich 5 lat, przestałem podjadać porą nocną.
Aczkolwiek przyznaję, wcześniej mi się to zdarzało.
Wówczas najczęściej sięgałem do lodówki po jogurt lub serek, albo robiłem sobie jakąś kanapkę, czasami jadłem także kiełbasę / szynkę / kabanosy.
Na szczęście, jak wspomniałem wyżej, zaniechałem tego procederu.
Jestem wystarczająco najedzony w ciągu dnia (kilka małych posiłków, każdy następujący po sobie w odstępie 3-4 godzin), a do tego generalnie dobrze sypiam.
Zatem mój organizm nie wysyła nocą sygnałów, świadczących o tym, że dopada mnie głód i trzeba coś przekąsić.
I niech tak pozostanie.
Często bywasz głodnay w środku nocy Hrefna

Lubisz być czasami sam/a?

Lubię być czasami sam.
Mam w sobie coś z samotnika i generalnie samotność nie jest dla mnie wielką udręką, jak na osobę introwertyczną przystało.
Być może to, co napiszę, będzie niepopularną tezą, ale moim zdaniem samotność może mieć dobre strony, nie musi budzić wyłącznie pejoratywnych skojarzeń.
Samotność to czas, który można wykorzystać do refleksji, wewnętrznego poszukiwania, lepszego zrozumienia siebie, rozwoju czy przyjemności.
Jest to sposób na cieszenie się ciszą i spokojem, czerpaniem z tego stanu zadowolenia.
Samotność pozwala nam na psycho-emocjonalne odprężenie, pomaga poprawić koncentrację i zwiększyć produktywność, daje nam czas na głębsze przemyślenia, zastanowienie się nad sobą, własnym postępowaniem, podjętymi i planowanymi decyzjami.
Lubisz być czasami sama

Często się powstrzymujesz przed wyrażeniem własnego zdania? *Mrówcia :)*

brzooskwinkaaa’s Profile PhotoMróweczka :)
Ująłbym to w ten sposób: im więcej mam lat, tym coraz rzadziej powstrzymuję się przed wyrażaniem własnego zdania.
W dzieciństwie oraz w okresie nastoletnim częściej wstrzymywałem się od głosu w publicznych dyskusjach bądź spotkaniach rodzinnych, ponieważ wiele razy miałem z tyłu głowy obawy, że mogę - używając kolokwializmu - palnąć jakąś głupotę, zrobić z siebie kretyna lub mogę powiedzieć coś, co sprawi, że wszyscy ludzie będą się ze mnie śmiać.
Jednakże z biegiem lat, gdy stopniowo rośnie moja wiedza i doświadczenie życiowe, jestem dużo śmielszy w wygłaszaniu własnych osądów, nawet jeśli wiązałaby się z "pójściem pod prąd".
I generalnie nie mam problemu z tym, że ktoś może mieć odmienne zdanie ode mnie na jakiś temat.
Byle tylko była to polemika kulturalna i merytoryczna, oparta na wzajemnym szacunku i konstruktywnej krytyce,
Chodzi o to, żeby się "pięknie różnić".
Możemy się z czymś nie zgadzać, ale nie wolno wzajemnie się obrażać i atakować personalnie.

View more

Często się powstrzymujesz przed wyrażeniem własnego zdania Mrówcia

Czy kobiecie wypada przeklinać?

Nikomu nie wypada przeklinać, niezależnie od płci.
Zwłaszcza w nadmiernych ilościach, w sposób permanentny.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, iż każdemu w ferworze emocji, działając w afekcie, pod wpływem zdenerwowania, może czasami wymsknąć się jakieś przekleństwo.
Dla mnie również taka sytuacja nie jest obca, nie zaprzeczam, zdarzało mi się.
Nie zmienia to jednak faktu, że stosowanie wulgaryzmów, szczególnie w sposób nagminny, z dużą częstotliwością, uważam za kaleczenie naszego narodowego języka.
To źle świadczy o naszej kulturze osobistej i niejednokrotnie jest oznaką ubogiego słownictwa, braków językowych.
Czy kobiecie wypada przeklinać

Jak określił*byś swój styl ubierania się? •Hrefna•

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Przede wszystkim stawiam na wygodę, prostotę i elegancję.
Nie muszę nosić ciuchów, za które trzeba wyłożyć grube pieniążki.
Po pierwsze, nie lubię przepłacać.
Po drugie, nie należę do materialistów i w pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że „nie szata zdobi człowieka”.
Ale mimo wszystko w czymś chodzić trzeba, nie będę publicznie paradował ''na golasa''.
To, jak się ubieram, zależy od okoliczności.
Na co dzień noszę luźne, „młodzieżowe” koszule, swetry oraz czarne, dresowe spodnie.
Gdy muszę wyjść z domu do pracy, w ważnej sprawie albo na
jakieś spotkanie, wówczas dresy zamieniam na dżinsy i zakładam bardziej elegancką, jednolitą koszulę lub sweter.
Natomiast na szczególne okazje (ślub, chrzciny, pogrzeb, inne ważne uroczystości) wybieram garnitur.
Jak określiłbyś swój styl ubierania się Hrefna

Uczysz się???

Fruubus’s Profile Photoa̷nett
No cóż, z jednej strony formalny etap edukacji już zakończyłem, na poziomie tytułu magistra.
Nie jestem już ani studentem, ani tym bardziej uczniem.
Nie zmienia to jednak faktu, że wychodzę z założenia, iż człowiek powinien uczyć się przez całe życie, nie tylko podczas wypełniania obowiązku powszechnej edukacji.
Nie odstawiłem całkowicie książek w kąt - jedyna różnica jest taka, że teraz częściej mogę czytać to, co lubię, niż to, co muszę.
Nadal mam w sobie głód poszerzania wiedzy (przede wszystkim w ulubionych dziedzinach, choć nie zamykam się całkowicie na resztę), zdobywania nowych doświadczeń, chcę wiedzieć co piszczy w polskiej i światowej trawie.
I oby ten głód pozostał do końca moich dni.
Uczysz się

Next

Language: English