Jakby to powiedzieć... Każdy ma szczęście,lecz nie każdy je dostrzega. Ja..nie wiem sama,nie raz jestem szczęśliwa,ale szybko mija to uczucie..zazwyczaj jest tak,gdy jestem z kimś uśmiecham się,nie raz sztucznie,nie raz "naturalnie#..a gdy jestem sama często się smuce. Nie mam określonego powodu,rak aamo z siebie...:((
Cenię w nich to jakimi są. Nie da się ich zmienić,więc lepiej jest zrozumieć to kim są. Zazwyczaj patrzę na charkter. Nigdy na wygląd... nie jest dla mnie ważne to jak wyglądają,jak nie moge się z nimi porozumieć. Cenie też zachowanie,niektorzy nie umią zachować się w trudnych chwilach,a inni pomagają,lub po prostu zachowują sie tak jak należy.
Takie gówniary jak moje siostry :p Glupie pytania na asku,noszenie gipsu,jak nie moge czegos zaspiewac,kiedy jestem chora, kiedy mnie rano budza ;o I strasznie mnie wkurwia,jak dziewczyny w moim wieku chodza bez biustonosza xdd