Załóżmy, że masz przed dobą dwie drogi. Każda niesie ze sobą korzyści i straty. Przechodząc po tej z prawej strony "automatycznie" zaczniesz kłamać do końca Swojego egzystowania na tej planecie. Zaś lewa dróżka sprawi, że w każdej okoliczności mimowolnie powiesz prawdę. Którą wybierzesz i dlaczego?
Myślę, że na tym świecie jest już tak wiele kłamstw, że więcej ich nie trzeba. Wybrałabym drugą drogę, drogę prawdy. Wiem, że kroczenie tą ścieżką byłoby zapewne trudne, ale myślę, że warto.
Na codzień kłamię. Kłamię jak wielu z nas. Czasem kłamię z przyzwyczajenia, a czasem mam zbyt mało odwagi by powiedzieć prawdę. Jednak próbuję przestać. Tyle że to nie takie łatwe... Tak więc ta druga ścieżka byłaby dla mnie i dla całego świata lepsza.
Szczerość jest tak ważna, a zarazem tak trudna.
Na codzień kłamię. Kłamię jak wielu z nas. Czasem kłamię z przyzwyczajenia, a czasem mam zbyt mało odwagi by powiedzieć prawdę. Jednak próbuję przestać. Tyle że to nie takie łatwe... Tak więc ta druga ścieżka byłaby dla mnie i dla całego świata lepsza.
Szczerość jest tak ważna, a zarazem tak trudna.