Nie, nie czuję, cały czas myślałam, że dziś jest środa. Ale w piątki zawsze siedziałam, plotkowałam i piłam winko lub piwko z moją Olką, znaczy już nie moją. ;c A dziś? Dziś siedzę w domu, ponieważ troszkę przeziębiona ;/
A co ja wróżka? Skąd mam wiedzieć, czy chce w ogóle ze mną gadać? A poza tym nie ufa mi, jest jakiś sens tutaj? Tyle czasu przyjaźni, a ona po małej kłótni, co tak praktycznie nic się nie stało, poszło o małą błahostkę a ona nawet trochę nie ma do mnie zaufania. Nie rozumiem i chyba nigdy jej podejścia nie zrozumiem. 15.12.2014 - 15.01.2015 ( miesiąc dzisiaj ). I nie wchodźcie już na ten temat, nara.