Utraty tego co dla mnie najważniejsze Nowego roku szkolnego Boje sie że nie zdam poprawki Boje sie pająków, panicznie Ciemności Boje sie wracać sama do domu kiedy jest ciemno Zostawac w malych pomieszczeniach I wgl
gdybys miala taka mozliwosc przeprowadzila bys sie do bronikowa?
Ojej. Szczerze mówiąc rok temu sama chciałam się wyprowadzić stamtąd, ale pamiętam, że ciągle płakałam, bo bałam się utraty przyjaciół, kontaktów, tego wszystkiego co miałam to tamtej pory. Jak już po kolonii nie wróciłam tam, tylko od razu tutaj, do Śmigla to czułam się nieswojo, w ogólnie mi się tutaj nie podobało i praktycznie resztę wakacji spędziłam w Bronikowie. Ale teraz, z czasem nie wróciłabym tam, bo przyzwyczaiłam się już do Śmigla, nie umiałabym się rozstać z osobami, które poznałam tutaj, nie chciałabym znowu tracić kontaktów etc. Jest mi dobrze tak jak jest ;) W sumie jeśli bym mogła najchętniej wróciłabym do szkoły do Bronikowa, bo znacznie lepiej mi tam było i pewnie miałabym dużo lepsze wyniki, ale nie chce co roku zmieniać szkoły, bo to bezsensowne ;) Cieszę się, że mam bardzo dobry kontakt z przyjaciółmi mimo tego, że nie mieszkam już tam i chce żeby już tak zostało ! ;)
Nie raczej nie ;) Żałuje tylko, że przez niego straciłam na dłuższy czas kontakt z wieloma osobami, ale na szczęście udowodnili mi, że zawsze są przy mnie ;) <3