Momentami gdy nadchodzą refleksje na temat życia i świata wracam do tego miejsca. Przypominam sobie jak wiele energii wkładałam w swoje wypowiedzi uważając ,że pomogą mi one w walce ze światem i samą sobą. Niesamowitym jest w jaki sposób dorastamy i jak zmienia się sposób naszego myślenia. To w czym kiedyś pokładaliśmy nadzieję ląduję na stercie zakurzonych przedmiotów a to czego zawsze się zastrzegaliśmy nagle wydaje się czymś normalnym. Zrobiłam to, dorosłam. I chociaż świat skrywa wiele tajemnic przez które moje ego staje się bardzo małe to nadal charakteryzuje mnie ciekawość w ich odkrywaniu. Jednak dziś mam dla was radę ,może jedną z ostatnich. Proszę ,bądźcie dobrzy ,kochajcie i pomagajcie. Kochajcie,na wiele sposobów,bo jest mnóstwo przejawów miłości .Pomagajcie ,aby stworzyć świat ,który będzie domem dla wszystkich. Dzielcie się dobrem ,bo jako jedno z niewielu wartości nigdy nie ubożeje gdy się go pozbywasz. Chwytajcie nadzieję garściami ,bo chociaż często jest zgubna jest jednocześnie podporą dla marzeń. Macie piękne życie ,swoją indywidualną historię ,doświadczenia , pasję ..swoją własną wyjątkowość. Bo czyż nie piękne i niewyjątkowe są zachody słońca ? Czy nie niesamowitym jest podmuch wiatru lub słońce wyglądające zza chmur ? Czy nie wzbudzający jest widok uśmiechu przechodzącego obok człowieka ?
Wierzcie w swoje wizje ,nawet te utopijne ,bo dzięki nim świat staje się lepszy. Swoją postawą dawajcie przykład innym aby udowodnić ,że jednak jest możliwym przeżyć i być w pełni sobą mimo tych wszystkich upadków ,które czekały na drodze życia. Chodźcie z dumą ,bo bagaż który macie ze sobą złamałby nie jedną osobę. Ale przede wszystkim żyjcie - całym sobą.

View more

✟✟Piękna i miła a pięścią by zabiła ✟✟
****
Obudziła się w nocy w miejscu które na 100 % nie było jej łóżkiem. W jej głowie kołował się kłębek myśli.. Czy znów lunatykowała ? Anna chciała żeby to było tylko złudzenie a jednak coś jej mówiło że nie ma racji. Przetarła oczy i podeszła do okna. Była późna noc, dwie czy trzy godziny po północy. Wzięła telefon do ręki i z lekkim niesmakiem wcisnęła guzik. Wyświetlany ekran był na maxymalnej jasności. Przymrużyła oczy aby zobaczyć choć przez sekundę urywek wiadomości. Coś od Alexa. Musiała usnąć kiedy jej ją wysłał. Powoli jej oczy przyzwyczajały sie do światła a Anna mogła już bez trudu przeczytać wiadomość...Alex wysłał jej kilka niewinnych buziaków na dobranoc. Uśmiechnęła się gdy je zobaczyła. Ogólnie według nich nie byli parą ale każdy wiedział że coś pomiędzy nią a nim jest, wiedziała o tym też Anna, która była tym zafascynowana. Mimo to ani Alex ani ona nie chcieli być razem , uważali że tak bedzie lepiej i już.Anna przewijała urywki poprzedniej konwersacji, o mało co nie pokłócili się o błahostkę. No właśnie, przez Alexa nazwaną błahostkę. Stanęła przed typowym problemem z którego trudno było jej wyjść. *Anna była osobą na ogół spokojną, lubiła czytać książki ale nie była typowym przymulonym kujonem. Miała wielu przyjaciół, którzy ją szanowali.* Zza dworu wysunął się zimny wietrzyk i przeniknął jej parapet. Otrzepała się z zimna i wróciła do łóżka, do jedynego miejsca , w którym czuła się bezpieczna, pomijając oczywiście Alexa.Zasnęła. Około godziny 4:00 przyszedł sms. Ania niechętnie podniosła się z łóżka. To dziwne że cichy dźwięk telefonu potrafił ją zbudzić a donośny głos jej mamy nie.Krokiem zombi dotarła do szafki nocnej czytając wiadomość,, Alex jest w szpitalu'' Anka na początku myślała że jej przyjaciółka robi sobie żarty , przez chwilę nawet się zaśmiała. Ale po co by miała wysyłać wiadomość o 4 rano? Dobrze wiedziała że zawsze było jej trudno zasnąć...dla pewności napisała ,,bravo masz mnie'' Nie minęła minuta gdy otrzymała odpowiedź,, Anka nie zbijam się, Alex miał atak'' * Tuż po jej przeczytaniu spakowała wszystkie potrzebne rzeczy i po cichu wymknęła się z domu .
****
,,Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści – ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat. ''

View more

Damianie !
Pierwsze co skojarzyłam sobie czytając twoje pytanie to moje ostatnie zadanie z matematyki , dlaczego? Albowiem ,,na pierwszy rzut oka " wydaje się ono strasznie skomplikowane i poplątane a jednak właśnie tak jak z zadaniem postanowiłam się z nim zmierzyć.
,,Co jest prawdą dziś, okazuje się fałszem jutro"...stwierdzenie ogólne, które nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Prawda to cos, co w dzisiejszych czasach znajdujemy niestety bardzo rzadko, nawet w miejscach oczywistych gdzie składasz swoje słowa pod przysięgą.Jak widzimy więcej jest tam kłamstwa niż prawdy..Głupie sytuacje z których nie można wyjść nie zarzucając ani jednego małego kłamstewka..no bo przecież chcemy ukoloryzowac swoje szare życie. Zasada która zjednoczyła się z językiem ludzi nie mająca nic z tym wspólnego ,,lepiej najgorsza prawda niż małe kłamstwo ", ale faktem jest ze ,,kłamstwo ma krótkie nogi ". Żyjemy w idealnie poukładanym świecie z betonu i metalu , w nim nie ma czasu na ,,owijanie w bawełnę " a ludzie to czują.
W to co wierzy większość ludzi nie ma nic wspólnego z prawda. Wiara popiera się na tym że właściwie bez żadnych (prawdziwych ) faktów jesteśmy w stanie zaakceptować narzucane nam poglądy. Przekazując sobie nazywaną przez ludzi ,,prawdę " zaczyna ona nabierać szczególnego znaczenia w ich codziennym dotychczas nienaruszonym życiu.Ludzie w nią wierzą mając nadzieje że kiedyś może właśnie za czasu ich życia będą jej świadkami, jak również nie pomijając tego ze po prostu im tak wygodniej.Znana im ,,prawda " była powodem ich życia, a mając ja cale życie wpajaną w krew bardzo trudno nagle wyrwać się z jej objęć
,, Problemem tego świata jest to że mądrzy ludzie powątpiewają , zaś głupi są przekonani o swojej nieomylności"
A jeszcze jedno jak pewnie wiecie 14 luty to nie tylko walentynki ale dzień powstania AK 😍

View more