fucking rap

starałem się oglądać większość, i w sumie można uznać plan za zrealizowany.

---

《a jak już jesteśmy w temacie piłki, to mam taką małą rzecz do powiedzenia》

---

mundial mundialem, ale to co się odkurwiło na czas mistrzostw, a dokładniej odpadnięciu Polski, jest nie do opisania. ile nagle osób stało się zagorzałymi kibicami piłki kopanej. ile postów na temat futbolu, udostępnionych na portalach społecznościowych od osób, które piłke oglądają 3 razy w roku. wypłynęło tylu nowych znawców i smakoszy finezyjnej gry, że nie jestem w stanie zliczyć. [rozumiem - wolność słowa, ale podejście tych ludzi do przegranej, nawet ogólnie gry, jest już tym słynnym 'januszostwem'].
nie jestem patriotą, więc odpadnięcie z mundialu Polski, było dla mnie wręcz dobrą wiadomością - dla fana; dobrej jakościowo, a przede wszystkim efektownej gry. nie ma co się oszukiwać, ekipa biało-czerwonych wraz z Arabią pokazała najtragiczniejszy obraz tego sportu. bezpłciowa gra i kompletny brak zaangażowania. skutkiem było w obu przypadkach (państwach) jak najbardziej zasłużone nie wyjście z grupy, czego nie można powiedzieć o m.in. Iranie, Moroku, Peru czy nawet Tunezji. prawdziwie szkoda mi było tych państw bo prezentowali wysoki poziom wart co najmniej 1/16.
brawa dla wszystkich, co pompowali balonik przed MŚ. gra nie zachwycała już pod koniec eliminacji, a 4-0 z Danią było tylko potwierdzeniem naszego poziomu z drużynami mocniejszymi niż Armenia i Rumunia. pesymistą nie jestem, ale jak słyszałem o Polsce jako "najgorszym ogniwie w grupie" nie miałem wyjścia jak tylko się z tym zgodzić. jak chyba znaczna część trzeźwo myślących fanów piłki.

---

https://m.youtube.com/watch?v=Ec3CUvfTbf4

View more

Lil Pump - chłopak, który swoimi zacnymi tekstami podbija świat. Jego "Gucci Gang" jest już tak znane i znienawidzone jak kultowe "Despacito". Tym właśnie różni się rynek amerykański od polskiego. U nas jak dziewczyny zaśpiewają: guczi, lui, traszer, wans - mieszane są z błotem a młodzieniec z ameryki ma pod piosenką, o tej samej marce odzieżowej ponad 3/5 miliarda wyświetleń na samym youtube. Fakt, wykonanie Bełt i Meliny nie prezentuje wysokiego poziomu, a nawet rozsadza skale zażenowania aczkolwiek nowy teledysk jest powiedzmy - na amerykańską scenę znośny. Wracając do Pumpa; nowy słuchacz, odtwarzający sobie pierwszy raz jego utwór, może zostać lekko zmylony. Mocny bas i chwytliwy bit może wzbudzić lekkiego mindfucka i zapomnieć o tym, że w tekscie lil'a "nasza stara śpi w namiocie". Muzycznie, nie zwracając uwagi na tekst, bity są naprawdę dobrym trapem. Szczerze to nie wiem czemu ludzie spinają się jak ktoś słucha Lil Pumpa czy kogoś podobnego. Wiem, że te utwory nie stanowią lirycznej kopalni ale jeśli nam coś nie pasuje, to po prostu nie brnijmy/słuchajmy tego. to takie trudne? tego właśnie nie rozumiem w muzycznym świecie.

---

Lil Xan - wydał zajebiste "Betrayed" i wtedy go bodajże poznałem. nie jestem jakoś wielkim znawcą jego twórczości. znam powierzchownie wydane rzeczy. ostatnio mam tak mało czasu, że nawet nie zdążyłem przesłuchać jego nowego albumu "Total Xanarchy" nie zważając na wypuszczenie go, ponad miesiąc temu. słuchając jednej z jego piosenek na YT, trafiłem na pewien komentarz: "face tattoos + autotune + xanax + drugs = congratulations you are rapper now". bezapelacyjnie jest to idealne podsumowanie ostatniego oceanu soudcloudowych raperów. zgadzam się w stuprocentach z tym trafnym komentem lecz nie wiem czy wpakowałbym Lil Xana do worka tych raperów. czymś się wyróżnia na tle innych. minimalnie, ale lepiej mi się jego słucha, niż mniej znanych autotunowych 'raperów'. może dlatego, że jak już pisałem, znam mało jego dorobku muzycznego. z nowszych muzyk, wpadło mi w ucho "Color Blind" z Diplo. w ogóle ostatnio jak jakiś DJ wydaje coś z raperem to wychodzi naprawdę wysoki jakościowo klip. nie bez powodu te dwie rzeczy są jednymi z filarów hip-hopu.

---

nie starczyło mi miejsca na wypowiedź o Peep'ie xDD
nie widziałem, że w ogóle jest takie ogranieczenie :/
tutaj dokończenie ↓

View more

Lil Peep - o tym człowieku już się wypowiadałem. trochę skąpa była ta odpowiedź ale jest. wspomniałem, że odwiedzalność jego profili, kanału itp. znacznie wzrosła po śmierci. rozumiem to, iż po ogłoszeniu śmierci jakiegoś człowieka związanego z muzyką, ludzie są ciekawi jego produktów. sprawdzają to i zostają słuchaczami, sympatykami a czasem nawet i fanami. w przypadku Peep'a to są duże liczby, bo do dzisiejszego dnia wyświetlenia wzrosły 5-krotnie. z 12 milionów zrobiły się 63 miliony wyświetleń (liczby w przybliżeniu a wyświetlenia oczywiście z YouTube). kolejny raz o nim piszę i znów nie mam weny. nie wiem, trudno mi się o nim wypowiedzieć, bo jest mi po prostu cholernie szkoda, że go nie ma. jeszcze jak wyszedł teledysk z Marshmello. matko. byłem zakochany w tym numerze. wyobrażam sobie jaki byłby ogień u Gustav'a na koncertach jakby leciał "Spotlight". łezka się w oku kręci. szkoda chłopa. z tej trójki dla mnie najlepszy. nie rozumiem tylko tego; jak załatwiał sobie xanax (czy cokolwiek to było) to nie mógł wziąć od znanego dostawcy? a moża ta kobieta była właśnie zaufaną osobą, tylko miała w niewiedzy pigułke śmierci. chuj wie.

---

https://m.youtube.com/watch?v=7R1N-8SoqcM

View more

często pytacie o ulubioną piosenkę/rapera.
nigdy jakoś nie przywiązywałem się do kawałka/rapera aby określać go własnie tym 'ulubionym'. na początku mojej "przygody" z askiem odpowiedziałem już na takie pytanie. trafiło akurat, że lubowałem się w stylu Lovella * https://ask.fm/RapAmeryczka/answers/142367830410 *. nawet w opis wkleiłem jego "Still Cold" jako tą ulubioną (to akurat było całkiem niedawno). trochę chciałem ominąć tym [notorycznie zadawane] pytanie o najbardziej lubiany przeze mnie utwór. ale jak to pewnie każdy posiadacz konta na tym wspaniałym portalu jakim jest ask.fm wie z autopsji - co jest napisane w opisie, o to się i tak zapytają [czyt. nie przeglądają opisów]. dlatego, również zdarzy mi się być niezorientowanym jakie pytania wpływają (po tym jak po raz enty pytał ktoś o ulubioną piosenkę). teraz jak widzę nowe pytanko, z góry czuję lekką antypatię ale staram się je przeglądać, a jak mam wenę - wbrew temu, że ostatnie odpowiedzi wcale na to nie wskazywały - odpowiem sobie na jakieś.

---

zamkam już temat "ulubiona nutka" i z chęcią bym wkleił link do tej odpowiedzi na później w opis, ale...

---

https://m.youtube.com/watch?v=8A7bNJCjkx8

View more

Tede [na płycie "SKRRRT"] to trochę taki dziadek, który rozmawiając z synem i wnukiem zarzuca jakiś żart i sam się z niego śmieje. zaśmiejesz [tu: posłuchasz] się, ale powalające to nie jest. mi ona nie siadła ale (ponad) 15 tysięcy sprzedanych egzemplarzy samo się nie zrobiło.
choć tak jak powiedział: "[...] specyficzny klimat od pierwszego do ostatniego kawałka" jest jak najbardziej nie do podważenia.

---

numery z "Vanillahajs" były wakacyjnymi hitami i słuchało sie ich w opór, pomimo tego, że nie każdy był fanem twórczości Jacka. jedyny chyba jego album który mi się naprawdę spodobał. autotune jeszcze powiedzmy raczkował w Polsce, może dlatego.

---

nawet nie będąc fanem TD z chęcią zobaczę co wykminił w "Warszawa Hotel". zapewne Vanilla to nie będzie (ale nigdy nic nie wiadomo), lecz liczę na jakiś spoczko wakacyjny kawałeczek, a może nawet hit. kto wie.
mają być skoczne numerki - takie banglające na kancertach. pożyjemy zobaczymy.

---

https://m.youtube.com/watch?v=XL8xaUYqhNA

View more

jak to napisał na instagramie: "When I die You'll love me", i miał stuprocentową rację. wystarczy popatrzeć na statystyki wyświetleń, jak wzrosły po 15 listopadzie.
piosenka "Save That Shit" była chyba tą, która po "XO TOUR LIF3" leciała u mnie na słuchawkach najdłużej bez przerwy, i bez przeruchania jej (nawet do teraz; tak jak utwór Uziego).
jakoś dziwnie się czułem jak przeczytałem o tym że Peep nie żyje; jakby ktoś z mojego otoczenia umarł, pomimo tego, że dużo o nim nie wiedziałem. jeszcze dzień przed tym feralnym zdarzeniem oglądałem jego koncerty i pomyślałem, że fajnie byłoby się kiedyś tam znaleźć.

---

miał swój styl, pomysł na siebie i robił co kochał. strasznie mi jego szkoda, i jeszcze jak oglądam Lil Trac'iego na tym koncercie (↓), to aż mi się chce płakać

---

[polecam wywiad h3h3 z Postem Malone, i moment w którym rozmawiają właśnie na temat Gustav'a]

---

https://m.youtube.com/watch?v=3rDVMWoCnLk

View more

z racji, że jestem słuchaczem tego gatunku - jak najbardziej siada mi jego twórczość. po wydaniu piosenki "Nowy Kolor" długo mi się tak nic nie spodobało. jak to nazwa albumu mówi, jest nowym kolorem newschool'u w Polsce i wychodzi mu to naprawdę świetnie. piosenki które zostały wrzucone z albumu na YouTube przekraczają milion, wszystkie. jest to bardzo dużym wyczynem. nawet "Marmur" Taco nie miał takiego odbioru na YT [choć jak wiemy to on ma status Złotej Płyty, a płyta Janka - (na ten moment) nie].

---

najeżdżanie na 'newschoolowe pokolenie' jest w pewnym rodzaju kwestią gustu. wiadomo, koleś który śpiewa WYŁĄCZNIE na autotune i w każdej piosence wspomina nam o przeleceniu dziesiątek panien i połknięciu dla siebie rekordowej ilości xanax'u jest zaprzeczeniem słowa artyzmu w odniesieniu do muzyków. teraz słowo 'muzyk' nie zawsze musi sie równać słowu 'artysta'.
jak wiemy raperzy oldschool'owi lubią wytykać (zazwyczaj) młodszym swoją pozycję w rapie; ile to oni nie przeżyli, jak ciężką drogę przeszli. po części mają rację. teraz prawie każdy ma znajomego 'rapera'. ale to nie jest dla nich też wytłumaczeniem. jeśli tyle czasu się wspinali na szczyt, i kreowali swoją osobowość by ludzie ich pokochali, to byle raper newschool'owy nie powinien ich wygryźć, czyż nie? wydaje mi się, że problem wynika z tego, że ludzie polubili bujanie się do trapu, newschool'u i zaczęli to "kupować", a ci wytykający newschool raperzy czują lekką presję w obawie, że większość będzie słuchała wszystkiego co ma fajny basik w bicie, a nie "ich" legendarnego 'oldskulu'.
--------
z chęcią posłucham co Wy o tym myślicie, jakie macie zdanie na ten temat

---

https://m.youtube.com/watch?v=kJxtuw-P1uU

View more

z Kubą jest tak, że większość jego fanów przybyło po wydaniu "Egzotyki". w sumie to nic dziwnego. wydaje się albumy/ piosenki żeby ludzie je słuchali, a w konsekwencji fani przybywali. przypierdalanie się, że 'ty sie tam nie odzywaj, bo ty go słuchasz dopiero od Egzotyki', jest po prostu śmieszne. każdy zaczął słuchać muzyka, po wydaniu jakiegoś kawałka/płyty;

---

ale ci co się uważają za jego 'fana' bardzo często nawet kurwa nie wiedzą jak on ma na imię. mówienie teraz, że nowy fanbase Que sięga dna, nie jest opinią, a faktem.

---

podoba mi się muzyka Queby, ale wielkim fanem nie jestem - tak w skrócie wracając do sedna pytania.
2017 jak najbardziej był jego rokiem. kozak album + 2 EP'ki.
czekanko na nowości. niby rozwali system po 'powrocie'.
--------
miałem okazję być na jego koncercie i te drewna z pierwszego rzędu z telefonami w ręku to jest jakaś plaga każdego koncertu. te typiarki (bo w szczególności to dziewczyny tam stoją) mają średnią wieku ok. 14 i wrzucają więcej filmów na MyStory niż ja mam punktów na snapie, a uwaga, najmłodszy uczestnik konceru miał 11 (lub 12) lat. stał w pierwszym rzędzie.
jak widać priorytetem 'starych' fanów [z tymi z którymi się bawiłem] nie jest stanie pod sceną i sfilmowaniu 3/4 koncertu.

---

https://m.youtube.com/watch?v=I7ILyFPBQKY

View more

jak pierwszy raz odsłuchałem całą EP'kę to byłem strasznie zmieszany. autotune? 'skrrt'? u Taca?
włączyłem sobie jeszcze raz i tak mi się spodobało, że nie mogło obejść się bez zakupu "Szprycera".

---

bardzo fajnie, że taka osobowość jaką jest Filip, bawi się muzyką; nie siedzi w jednym flow, stylu, przez całą swoją karierę, tylko próbuje czegoś nowego.
z wielu komentarzy na YouTube można było wyczytać niezadowolenie ludzi. 'Marmur/Trójkąt Warszawski >>> Szprycer', 'Skończyłeś się po Marmurze'.
ja trochę tego nie rozumiem. "Marmur" jest takim arcydziełem, że żeby zrozumieć treść przekazaną od autora trzeba przesłuchać całą płytę. zaś "Szprycer" to powiew świeżości. jak Taco brnąłby w nieskończoność z 40 minutowymi historiami, zapewne byłoby to zawsze tak samo dobre, ale w końcu przejadłby się taki format.
z niecierpliwością czekam na kolejne płytki Taca i featuringi,
i oczywiście na bity Rumaka, które są taaaakim kosmosem
--------
prawie wszyscy już widzieli zestawienie najpopularniejszch utworów i artystów w 2017 r. na Spotify; ale żeby nikt nie zapomniał:

---

"Ranking najpopularniejszej muzyki wśród polskich użytkowników serwisu Spotify.

---

Najpopularniejsi artyści:
1. Ed Sheeran
2. Taco Hemingway

---

TOP 5 albumów w Spotify w Polsce:
1. Divide - Ed Sheeran
.
3. Szprycer - Taco Hemingway
.
5. Marmur - Taco Hemingway"

---

to pokazuje jak zajebistym raperem jest Fifi [choć niektórzy nie traktują go jako rapera. napomknę kiedyś o tym]

---

https://m.youtube.com/watch?v=0mITRbhgVCk

View more

jaaa pierdooolee

---

serio sie pytasz, czy to 'gr8 b8 m8 r8 8/8'?

---

może chodziło o to, co poza rapem słucham?
no to jeśli Ci chodziło o ^^, to trap i czasem sie zdarzy, że włącze sobie chillstep.

---

a jeśli nie, to muszę pogratulować braku logicznego toku myślenia.

---

najgorsze jest to że już chyba tak z ok. 10 osób napisało. paroksyzm wkurwienia jak widze takie pytania.

---

albo: "Obs* Jaka jest twoja ulubiona piosenka ?"
zostań obserwatorem aska, daj serduszko pod odpowiedzią w której odpowiadam na to pytanie. zapytaj się o to samo. brawo
(i jeszcze znak interpunkcyjny po spacji. rzecz która najbardziej mnie rozjusza w odpowiedziach/pytaniach).
--------
OCHUJ już ponad 5000 serduszek. dzięki każdemu ♡♡♡. chociaż pewnie jakieś 5 osób tylko przeczytało część odpowiedzi XF

---

zobacz koniecznie 》 @RaperemJestemAAAA

---

wyjątkowo bez "zagranicznego gówna" przy odpowiedzi.
autorem ↓ jest @OdmentPodziemia

---

https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=oslY2JevsfI

View more