W sklepie z wędlinami: - Poproszę szynkę... - Mam kroić w plastry? - No, niech pani kroi... Ekspedientka kroi, kroi i kroi. W pewnym momencie pyta: - Już? Klient popatrzył i kręci głową: - Nie. Ekspedientka dalej kroi i wreszcie klient się odzywa: - O, o, ten plasterek poproszę !