Ej czaicie ta kwarantanna mnie tak dobija że chyba posiedzę tu z wami trochę XD
Mamy pandemie, na początku marca zwolniłam się z pracy. Do mojej nowej pracy poszłam zaledwie 1 dzien i to próbny, a mój szef zamknął knajpe z powodu stanu epidemiologicznego. Strasznie mnie wkurwia siedzenie w domu, nie dlatego, że mam ochotę pójść do kina, teatru, na plażę czy imprezę. Dobija mnie dlatego, że nie mogę pójść normalnie do pracy i zarabiać pieniędzy, a za coś trzeba płacić rachunki, czynsz i tak dalej. Trzeba kupować jedzenie no i fajnie byłoby mieć siano na swoje pierdoły, drobne wydatki. Dobrze, że nie wynajmuję sama, tylko z moim misiem pysiem kolorowym, który w razie czego bedzie w stanie utrzymać nas obu. Tyle, że ja nie chce siedzieć w domu, nie chcę żyć za jego pieniądze skoro sama jestem w pełni sprawna fizycznie i umysłowo. Dziś idę zanieść cv do pobliskiej piekarni, jako że mam doświadczenie jako cukiernik to może mnie tam wezmą XD trzymajcie kciuki i życzę zdrówka

View more