a z Małą?
no więc z Małą przyjaźnię się krócej, jakoś od 4,5 klasy. Mam z nią mega dużo wspomnień złych i dobrych :) lepiej poznałyśmy się na wyjeździe zapoznawczym na Dębcu z nowym wychowawcą. Miałyśmy wspólny problem : chłopak. xD nie wiem jak mogłyśmy za nim latać, ale mniejsza o to. Lubiłyśmy grać w gumę na przerwach, przesiadywać pod murkiem słuchając muzyki. Z każdym problemem do niej leciałam tak jak ona do mnie. Pomagałyśmy sobie wzajemnie i tak jest do dziś. Uwielbiałam i uwielbiam jeździć z nią na wyjazdy szkolne ;> Nie wyobrażam sobie wycieczki bez niej ;o NUDA W CHOLERĘ! w 5 klasie ścięłyśmy sb grzywki i byłyśmy mega podobne :) Mialyśmy sprzeczki, ale trwały one nie dłużej niż 5 min. :D lubię u niej nocować :D i balować ;) jeździłyśmy sb na Dębiec we wakacje i była beka zawsze ;d Ogólnie tooo szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie :x Często mnie wkurza xdd. Ciągle mnie ucisza na gegrze bo chce coś wiedzieć z lekcji :c No i nw co dalej pisać. Aktualnie nadal się przyjaźnimy i tak bd zawsze, wiem o tym dobrze. Bd starała się poprawić nasze relacje w sprawie poważnych rozmów bo to nam nie idzie :D chciałabym żeby była ze mną zawsze i wszędzie bo bez niej sb nie poradzę. To ona daje mi takiego kopa na życie jak się dołuję i przymulam. Chcę również, aby nasz kontakt był taki jak kiedyś na zasadzie "wygadanek" głupich odpałow itp. nie bd tłumaczyła o co mi chodzi.. ogólnie to jest dla mnie jak siora i ją kocham mimo wszystko <3 :)