Mi się bardzo podobają, choc byłyby lepsze gdybym nie musiał bawić się w ratownika bo idiotka z gimnazjum musiała wziąć 5 tabletek kupionych od jakiegoś nieznanego jej faceta. Niestety populacja narkomańskich śmieci się nie zmniejszyła bo juz następnego dnia wyszła ze szpitala.
Bestialsko wykorzystam (Jak Fritz swoją kochaną córkę w piwnicy) fakt, że nie powiedziałaś, że mają dotyczyć ciebie bo jestem w tym takim straszliwym przeszczepem, że jeszcze tylko bym obraził czyjąś mamę lub co gorsza papieża. I podam taki miły fakcik, że przed tobą ponad tygodniowa majówka sprowokowana maturami. Myślę że taka wiadomość ucieszy bardziej niż moje wypociny, jak ładne by nie były C: