Grill vs ognisko
Wiadomo, że podczas sezonu letniego każda impreza plenerowa jest ozdobiona ogniska albo grillem.
To jest właśnie klimat zabawy plenerowej kiedy to słońce po godzinę 21 już powoli zachodzi.
Wszędzie ciemno, a światła nadaję tylko wielkie ognisko z dużym stosem drewna.
W grillu nieco trudniej o wielki ogień, bo tam smaży się węgiel.
Pamiętam zawsze nawet jak był grill i zaczynało się robić ciemno to każdy zbierał co się dało jakieś papiery, pudełka, liście, drewno, pniaki i gdzieś obok się ognicho rozpalało, żeby rozświetlić teren.
W te wakacje co były pamiętam zawsze robiliśmy ognisko w miejscu gdzie nie mieliśmy światła.
To nadaję właśnie ten najlepszy klimat kiedy w konkretnej ciemności w środku pomiędzy wszystkimi uczestnikami plenerówki pali się wielkie ognisko i każdego ono rozświetla.
Dla mnie Grill = Ognsikom, bo zapomniałem wspomnieć o plusach grilla.
Więcej możliwości kulinarnych, bo w ognisku wiadomo ciężko będzie zrobić szaszłyki czy karczek :)
To jest właśnie klimat zabawy plenerowej kiedy to słońce po godzinę 21 już powoli zachodzi.
Wszędzie ciemno, a światła nadaję tylko wielkie ognisko z dużym stosem drewna.
W grillu nieco trudniej o wielki ogień, bo tam smaży się węgiel.
Pamiętam zawsze nawet jak był grill i zaczynało się robić ciemno to każdy zbierał co się dało jakieś papiery, pudełka, liście, drewno, pniaki i gdzieś obok się ognicho rozpalało, żeby rozświetlić teren.
W te wakacje co były pamiętam zawsze robiliśmy ognisko w miejscu gdzie nie mieliśmy światła.
To nadaję właśnie ten najlepszy klimat kiedy w konkretnej ciemności w środku pomiędzy wszystkimi uczestnikami plenerówki pali się wielkie ognisko i każdego ono rozświetla.
Dla mnie Grill = Ognsikom, bo zapomniałem wspomnieć o plusach grilla.
Więcej możliwości kulinarnych, bo w ognisku wiadomo ciężko będzie zrobić szaszłyki czy karczek :)