znamy się od jej urodzenia, w końcu mamy tych samych rodziców. ale "los" nas rozdzielił ale na szczęście mieszkamy obok siebie, tak jak nasze babcie :)
czyli to nie Twoja sprawa?^^ napisałam tak ogólnie co robię, przecież jeszcze dokładnie nie wiem, a nie będe pisała co robię w każdej sekundzie czy kiedy ide do toalety, ludzie no ;/ może się z Nim zobaczę, ale pewności nie mam ale jak nie to w ponedziałek na pewno <3 ! :))