* westchnęła * jak mam się nie denerwować najpierw przez moją głupotę dostałeś teraz ten pacan zajechał mi drogę jak bym nie zauważyła juz bym miała wygięte auto
* wsiadła do auta włożyła kluczyki do stacyjki odpaliła rozejrzała się czy nic nie jedzie zaczęła cofać ktoś zajechał jej drogę zatrąbiła na niego *idioto może byś patrzy jak jedziesz