uuu to sporo nauki masz :/ ? a co to znaczy Juwenalia :D ? ja podobnie przyjechałem w sobote o 5 -6 rano poszedłem spać i o 12 wstałem bo kolega dzwonił i pojechałem po 20 minutach już byłem z nim i wróciłem o 23 do domu i wstałem o 9 i do szkoły :D
W sesji sporo, a na codzień prawie wgl :D Ale sporo laborek i sprawka robić trzeba. Juwenalia to coś jak festyn tylko zorganizowany przez studentów, samorząd. Oni się tym wszystkim zajmują, organizują gwiazdy i wszystko inne C : No u mnie juwenalia trwały czwartek-sobota i codziennie nocka zarwana a żyć jakoś trzeba :D
Na studiach inżynierskich pierwszego stopnia i studiuje dwa kierunki dziennie :D Po weekendzie trochę zmęczona, ten weekend był pełen zabawy, alkoholu i koncertów :D Oczywiście, Juwenalia były na świeżym powietrzu i na szczęście pogoda dopisała każdego dnia :3
Podobno miłośc wszystko przebacza wiec czemu nie dałbyś drugiej szansy?
Gdyby miłość wszystko przebaczała to nikt by nigdy żadnego związku nie kończył.. Różne są powody, ale gdy już się nic nie czuje to po co się męczyć dalej w związku.
Co sadzisz na ten temat ze przyjaźnie w dzisiejszych czasach są nieszczere a relacje powierzchowne?
Być może i tak jest, nie wiem. Nie uznaje "przyjaciół" mam tylko kolegów/koleżanki/znajomych w tych czasach ciężko w sumie o dobrego przyjaciela, który będzie zawsze przy Tobie, zawsze pomoże i nie wygada tajemnic, ciężko jest komuś zaufać.
W szkole gorsza dla mnie była lekcja matematyki nigdy nie rozumiałam jej.. Niemiecki też był taki sobie, ale coś tam rozumiałam i nie było najgorzej (nie lubie tego języka). Teraz jakbym miała wybierać wybrałabym lekcje matematyki, na studiach w końcu zrozumiałam i polubiłam a szkoda, że dopiero teraz :D
Czyli zawód nauczyciela można powoli skreslac chociaż czy do każdego ucznia metoda nauczanie musi być taka sama jeden nauczyciel bardziej potrafi nam coś wytłumaczyć niż inny.
Nie no póki nie wprowadzą to nie ma co skreślić : D No to prawda różni są nauczyciele i różnie się rozwijamy.. Ale jakby tak ktoś miał wprowadzić to by wprowadził po prostu i społeczeństwo musiałoby się dostosować.
Czy w przyszłości będzie tylko jeden nauczyciel co przez kamerkę internetowa będzie edukawal całe narody ?
W sumie mogłoby tak być tylko czy całe narody.. Klasę, rocznik, szkołę to mogłoby tak być, ale naród różny stopień wiedzy i różne języki chociaż program przez który by nauczał mógł by mieć wmontowany tłumacz