To już chyba zostaje wiesz . Minął rok a ja sama nie potrafię się do końca pozbierać po stracie ,bo w środku nie wierzę że już Go nie ma i że więcej z nim nie pogadam , nie poproszę o radę. Ciągle liczę na to ,że zobaczę jak przyjeżdża pod dom. A Jego nadal nie ma.🥺
Ile trzeba czasu, żeby wyjść z żałoby po stracie bliskiej osoby? Czy zostaje to z Nami już na zawsze? 🥹
To bardzo indywidualna sprawa. Nikogo nie mierzy się swoją miarą. Ja już dawno przestałem martwić się rzeczami na które nie mam wpływu tym samym po stracie bliskiej osoby. Taka jest kolej rzeczy.. nieda się na to przygotować śmierć zawsze dla nas przychodzi za szybko i odbiera nam kogoś bliskiego trzeba uczyć się żyć z tym.. trzeba pamiętać że wszystko kiedyś przeminie więc po co się martwić w nieskończoność lepiej odpuścić w tej kwestii i zacząć się cieszyć tu i teraz bo później może być już za późno
Zależy jak bardzo bliska była ta osoba
Sądzę że mega długo
Ja walczyłam 5 lat po śmierci taty
Zależy od człowieka
Mi pomogła terapia psychiatry i leki
Zostaje na zawsze pamięć, żałoba nie istnieje, już zawsze ci będzie smutno po stracie
Zawsze bedzie w serduszku trzeba to zaakceptować z czasem bedzie łatwiej:/
Pozdrawiam i kondolencje trzymam kciuki 🙌
Miesiąc lub 2
U mnie zostało niestety i już wiele lat trwa 😒
To zależy od Ciebie
Kolejna , mialas dac dupy Andrzejkowi i co ? Rozpustnico !
Myślę że zostaje już na zawsze chociaż wiadomo, z czasem jest trochę lżej