no nawet, czuję się normalnie jak gwiazda. sześć lat z rzędu wygrywałam konkurs recytatorski, w tym roku był ostatni w mojej karierze. teraz jestem rozchwytywana, każdy chce żebym na każdej uroczystości mówiła wiersz, który mówiłam na konkursie. dzisiaj mam występ.
O właśnie zapomniałam wam powiedzieć. Nigdzie nie jadę? Zadzwonili przed wczoraj do mojego taty i spytali się, czym mój stan jest poważny. Jeśli nie, to czy bym ustąpiła miejsca bardzo chorej dziewczynie, która potrzebuję pomocy bardziej ode mnie. Zgodziłam się?