Jak myślisz istnieją opętania? A może wszystkie niewyjaśnione zachowania to jedynie choroby psychiczne lub różnego typu zaburzenia, których nie potrafimy sklasyfikować?
Dla mnie to jest od początku nawrócenia ciężki temat, bo ja od zawsze jestem takim naturalistą, co wszystkie te opętania i objawienia najchętniej by obalał i szukał przyczyn właśnie w przyrodzie, chorobach, halucynacjach, jakichś innych procesach przyziemnych. Do dziś jest mi ciężko to przyjmować, chociaż objawienia (te dobre, np. objawienie Maryi w Fatimie) już raczej zaakceptowałem, ale tylko te, które przyjął Kościół. Nota bene Kościół uważa, że wiara w ich prawdziwość nie jest konieczna, a stwierdza jedynie, że ich przesłanie jest zgodne z nauczaniem Kościoła. Ale wracając do opętań, to dla mnie to wszystko albo są właśnie choroby, których nie potrafimy sklasyfikować, więc nazywamy je demonami (w zasadzie nie ma w tym nic niepoprawnego, bo szatan jest przyczyną wszelkiego zła w świecie, nie tylko ludzkich czynów, ale i chorób), albo świadomy wybór człowieka, żeby nienawidzić Boga, prawdy, dobra, miłości, czyli wszystkiego tego co święte, przez co człowiek sam, zgodnie z własną wolą otwiera się na ciemność. Nie jestem pewien, ale chyba właśnie jest takie nauczanie KK - demony nie mają żadnej siły opanować człowieka, dopóki on sam im na to nie pozwoli ŚWIADOMIE.
No więc tyle. To co jest rzeczywiście chorobą, powinno zostać zaklasyfikowane prędzej czy później do zwyczajnych chorób, które potrafimy opanować (przynajmniej jeśli chodzi o same zdobycie wiedzy naukowej o jej objawach). Ale tak jak napisałem, nie ma tu raczej prostego rozgraniczenia
No więc tyle. To co jest rzeczywiście chorobą, powinno zostać zaklasyfikowane prędzej czy później do zwyczajnych chorób, które potrafimy opanować (przynajmniej jeśli chodzi o same zdobycie wiedzy naukowej o jej objawach). Ale tak jak napisałem, nie ma tu raczej prostego rozgraniczenia
Liked by:
Abyss
Hwang Hyunjin
Revil.21