O co chodzi? ;(
Poprostu Martynka i Ja jestesmy spory odcinek drogi od Sb i kazda jakas malutka kłótnia z naszej strony bardzo mnie dobija... Nie chce się z nią kłócić, zresztą nie teraz ... Zwłaszcza nie teraz, bardzo za nią tęsknię bo juz dlugo jej nie widziałem:'(... Dlatego tak boje sie nie raz rozmowy z nią... Bo nie chce się z nią pokłócić... Nie chce jej jeszcze bardziej krzywdzić a tym bardziej w ten sposób... Ehh jeśli nie zrozumiałeś anonimku to nie wiem jak mam inaczej to tb wytłumaczyć...:'(