@TheLupin

Remus Lupin

Ask @TheLupin

Sort by:

LatestTop

Previous

Częściej się wycofujesz czy walczysz o swoje? Co sądzisz o ludziach, którzy nie walczą ? + Miłego wieczoru =3

Dziękuję, Ci również, a raczej już dobrej nocy.
Ja raczej walczę o swoje, ale trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać. Czasem trzeba ze sceny zejść niepokonanym. Podoba mi się, gdy inni tak robią, ale nie jest to jakiś wyznacznik tego, co myślę o danej osobie.
Chyba, że w ogóle nie walczy o swoje i nie broni swoich racji.
Liked by: Kapeć

Related users

Napiszmy dramat o nas! "Cierpienia Pff". Proszę Cię, zdaję prawko i jadę do Ciebie. <3

Jeśli zdasz i naprawdę przyjedziesz, to aż wyjdę z domu, żeby się z Tobą zobaczyć. <3 :D
Liked by: Narcyza Malfoy

Ja umrę z Tobą.

To takie śmieszne.
Za życia być może - oby nie! - nigdy się nie zobaczymy.
W związku z tym jestem zmuszony powiedzieć Ci:
"Ślubuję Ci miłość i wierność, dopóki śmierć nas nie połączy".
Kurde, tragizm postaci, sytuacji i języka w jednej przyjaźni 2 osób.
Jeśli ktoś napisze o nas książkę, pobije Sofoklesa na łeb, na szyję.
Liked by: Narcyza Malfoy

5 faktów o Narcyzie?

1. Kocha każdego, kto nazywa się Lucjusz Malfoy. Jak może wiecie, pojawiła się nowa osoba, która przyjęła to imię. Oto fragment naszej rozmowy (mojej i Narcyzy):
Narcyza: Kocha Ciebie i Lucjusza!
Ja: Lucjusza już nie ma! (miałem na myśli "starego", który ją zostawił)
Ona: Teraz już jest!
Kiedy na ją znam miesiące, to ona nie jest gotowa na związek, ale poleci na nowopoznaną osobę, bo przyjęła to nazwisko! To żałosne!
2. Nie liczy się z moimi uczuciami.
3. Boi się, że jeśli będzie ze mną, to Bellatriks ją znienawidzi.
4. Zabroniła mi mówić o tym wyżej. Ups. Może teraz zobaczy, jak to jest nie liczyć się z cudzymi uczuciami.
5. Nie wiem, co napisać o niej, więc napiszę o sobie: Umrę w pieprzonej samotności.

Witam. Zostałam poproszona o zapytanie Was, co o mnie myślicie,wiecie i przedstawienie tego w postaci faktów. Jeśli nie masz ochoty lub po prostu mnie nie znasz, nie musisz odpowiadać na to pytanie. Pozdrawiam serdecznie x

smok
Niestety Cię nie znam. :(
Źle się czuję i nie mam siły wczytywać się dogłębnie w twojego aska, ale nie jest on z takich, które mnie od razu odpychają (a zdarzają się takie, na które wchodzę, mruczę: "Tej sekundy już nie odzyskam" i wychodzę). Oceniam więc pozytywnie, tyle. :p

Jak byś miała mieć psa... Kupiłabyś takiego do wystaw z rodowodem itp. czy ze schroniska?

"MiałA, kupiłAbyś"?
Jestem mężczyzną.
Akurat psa, którego miałem, kupiłem od pewnej kobiety, która miała ich już dość dużo i go (a raczej ją) sprzedawała. Mogłem kupić też jakiś rodowód czy coś, ale zwyczajnie nie chciałem. Mój pies nie ma mieć kariery aktorskiej, na co mi kochany pupil w ogólnoświatowej trasie?
Następnego psa, jeśli będę miał, to chyba ze schroniska.

Next

Language: English