Grobie, ty mojej łożnico miłości,Mieszkanie wieczne, ciemnico sklepiona!Idę do moich, których tylu gości830W pozgonnych domach boska Persefona[18].Za wami idę ja, co w życia wiośnie Zginęłam, prawie nie zaznawszy świata.A tuszę, że mnie tam przyjmą radośnie,Ty, ojcze, matko, i miła dłoń brata,Bom tu z miłosną służbą wasze ciała835Własną obmyła, namaściła ręką;Żem bratnie zwłoki uczciwie grzebała,Taką mnie darzą podzięką!Mam u szlachetnych ludzi cześć i chwałę,Lecz potępienie ze strony Kreona,840Bo on me czyny uznał za zuchwałe.Ręką więc teraz jego uwięziona,Ani zaznawszy słodyczy wesela,Ni uczuć maiki, ni dziatek pieszczoty,Schodzę tak sama i bez przyjaciela,845Nieszczęsna, żywa do grobowej groty.Jakież to bogów złamałam ustawy?Jakże do bogów podnosić mam modły,Wołać o pomoc, jeżeli czyn prawy,Który spełniłam, uznano za podły?850Lecz jeśli z bogów to zrządzenia płynie,Trzeba mi winnej znieść w ciszy cierpienia.Jeśli ci błądzą, niech sięgnie ich w winieKaźń równa z bogów ramienia! ________________________________Wygłoś swój kommos, zanim złożymy Cię w ofierze.
Siema;-) Zaobserwujesz? Ja ciebie już obserwuje;) Polajkujesz ? Jeżeli coś Ci się spodoba, na pewno się odwdzięczę ;-))) Ładnego masz avka;3 + Miłegoo Wieczoru;**
Czemu nigdy Nie stawiasz kropek A Mimo to piszesz Co drugie Słowo wielką Literą ? O spacjach przed znakami Nie Wspomnę .