To nie jest skomplikowane, to niezdecydowanie, to uciekanie przed miłością, to... nie wiem co to, jakby o mnie tak facet zabiegał, to bym rzuciła wszystko i leciała do niego, a nie ;/
O ile pamiętam, Fred trochę o Ciebie zabiegał. A zresztą. Moje życie nie ma sensu. Czemu nie mogę umrzeć jak Cedrik, na skutek zbiegu okoliczności? On już nie musi cierpieć przez miłość, martwić się o przyjaciół... :C
Aj tam, zaraz gorsze. Mógł się bardziej starac, a nie, byliśmy razem przez ponad miesiąc, długo w każdym razie, i co? I pisaliśmy ze sobą z 2 razy... Bez komentarza xDDDDDDD
Nie jestem z Narcyzą, Ty nie zjadłaś chipsów, mam masę pracy na jutro, ale tak bardzo mi się nie chce, jestem śpiący, miałem odczulanie... Życie rządzi. ._.
A co, jeśli Lucjusz to też kobieta i dlatego się usunął?! :O
Nie wiem, kim/czym on jest, ale on nie jest mężczyzną. Mężczyzna nie zostawia swojej żony, zwłaszcza po tylu latach razem. A te długie blond włosy zawsze mi podpadały!
Nie...
Co tam u Ciebie Remusie? Jak z Cyzią? Jak w szkole? :3
To zjedz, niech chociaż dzięki temu mi się humor polepszy. :-C Z Cyzią nic, i to właśnie mnie dobija. ._. W szkole... trochę się martwiłem o Ciebie... i... to by było wszystko, co dziś robiłem w szkole.