Usunął? jak on mógł! Cyzia by oddała nawet za niego życie :( Pokazał jakim jest głupcem skoro zostawił tak idealną kobiete i wspaniałego syna :( Po prostu, nie mogę w to uwierzyć.
I tak miał ich gdzieś, a przez usunięcie i tak nie będzie mniej aktywny niż wcześniej. Serce mi się kraje z powodu smutku Cyzi, ale odnoszę wrażenie, że jest on nieuzasadniony.
Lucjusz pokazał to, czego od dawna byłem pewien - że ma żonę i syna w tzw. głębokim poważaniu. Innymi słowy - usunął aska. Cyziu, pocieszam cię! I tak nie będzie przez to mniej aktywny niż był wcześniej! :D
Jak, skoro ona najwyraźniej tego nie chce? Pisze do anonimów, że ze mną była nieszczęśliwa. To oczywiście nieprawda, zadbałbym oto. I chcę z nią być, uszczęśliwiać ją od bardzo długiego czasu. Ona, kiedy wybiera Lucjusza, wybiera cierpienie. Nie, żebym jej tego nie mówił. Nie będę jej się narzucać, żeby znienawidziła mnie do reszty. Ale niech wie, że kiedy zmieni zdanie - będę tu. I będę najszczęśliwszy na świecie.