Że istnieję :C Gdybym nie istniał, Narcyza nie miałaby kłopotu. Gdybym nie istniał, może WIESZ - KTO TEN PIERWSZY byłby twój, bo może się przyczyniłem do tego, że ma kogoś? Nie mogę jaśniej, Sama-Wiesz-Czemu xD Gdybym nie istniał, wszystko byłoby lepsze :C
Polubił bym ją za życia. Była mądra, mądrzejsza niż inne. Nie wstydziła się siebie. Chociaż inni się z niej nabijali, ona nie chciała się zmieniać. Przypominała pod tym względem Lunę. Ale potem została duchem, a zostanie duchem nie jest proste. To zmienia osobowość. Marta jest, jaka jest. Nick ma obsesję na punkcie swojej głowy i imienia. Baron tylko jęczy i wgl. Nie ma normalnego ducha.