Nie wiem czemu, ale przypomniałaś mi piosenkę Willa ze "Zwiadowców":Halt Siwobrody znany jest, Ten, co waleczne ma serce, Z tego, że nożem strzyże się, A czesze się widelcem. Bywaj zdrów, Halcie Siwobrody, Bywaj mi, bywaj zdrów, Bywaj zdrów, Halcie Siwobrody, Jutro spotkamy się znów.O rany, muszę w te wakacje po raz n-ty przeczytać tę serię, no muszę. ._.P.S. Wymieniona w zdaniu wyżej wartość "n" należy do wykresu funkcji f(x)=3x, jednak, żeby było ciekawie, nie podam wartości argumentu x, dla którego wartość jest równa "n". Mwahahahah. Umrzecie w niewiedzy. :D
To pierwsze zdanie było sarkazmem, co wyraźnie zaakcentowałem. ._. Ale widzę, że lubisz pudła. A słyszałaś tę bajkę, którą się straszy małe dzieci? O Hannie, zmorze, która wychodzi z kartonów? O.O
To wielki dar, ale i wielka odpowiedzialność. Musisz opiekować się siostrą tak, jak wasz ojciec nigdy nie opiekował się wami. Musisz otoczyć ją miłością. :') No, ewentualnie możesz też zamknąć ją w jakimś małym, odizolowanym pomieszczeniu. Na 10 zamków. I zabrać jej różdżkę. I tę butelkę, co to do niej śpiewa.