Zainspirowana pewnym programem o rewolucjach fryzjerskich, chciałabym Cię zapytać: zwracasz uwagę na to, czy fryzjer podczas usługi Cię zagaduje? Wolisz jak więcej milczy czy cały czas próbuje nawiązać rozmowę? Miłego dnia!❣️
Moja fryzjera to moja ciocia więc ciągle jest jakiś temat do obgadania 😊
Lubię otwartych ludzi także jak cały czas rozmawia jest spoko
Wolę jak próbuje nawiązać rozmowę. Dziękuje i wzajemnie :)
Zawsze lepiej umilić sobie oczekiwanie przyjemną konwersacją, tak ogólnie, nie. Wyjątek to u mnie taksówki, gdzie nie zawsze mam siłę i nastrój aby inicjować kontakt interpersonalny z terminem ważności na następne 5 kilometrów, ale u fryzjera zazwyczaj siedzi się dłużej, to i fajnie jest mieć do kogo gębę otworzyć. Gdzie poradzić se poradzę i bez tego, w głowie czeka sterta tematów w które za potrzebą nie waham się odpłynąć. 🙂
Lubię gdy ze mną rozmawia?
Jak coś gada chociaż nudno nie jest a co do fryzjera poleci ktoś w Łodzi jakiegoś?
Lubię rozmawiać z ludźmi, a w niezręcznie ciszy czuje się strasznie skrępowania. Więc wolę jak próbuje
mnie ciągle zagadywać. Dziękuję
Lubię, jak da się trochę pogadać, ale nic na siłę i nie tak, żeby trzeba było przekrzykiwać sprzęty. :) Jednak na pewno czuję się nieswojo, kiedy każda z fryzjerek dookoła gada ze swoją klientką, a ze mną Pani nie gada. ;)
Nw
w sumie dla mnie wizyta fryzjerska to jest relaks więc wole jak milczy i skupia się na pracy bo wtedy ja się odprężamy 🙂